Znacie markę Embryolisse? To niemal wizytówka Francji i świata mody. Bardzo często można go spotkać na backstage'ach pokazów mody. Wybierają go wizażyści i makijażyści. Kultowy stał się krem odżywczo-nawilżający, który używany jest już przez trzecie pokolenie paryżanek (jego formuła została opracowana w latach 50-tych!). Receptura kremu stała się na tyle autentyczna i efektowna, że produkty z pod szyldu Embryolisse dostępne były początkowo wyłącznie we francuskich aptekach. Wzrost popularności marki zachęcił jednak producentów do wprowadzenia jej na szerszy rynek. Jako pierwsi sięgnęli po nie wizażyści i makijażyści pracujący za kulisami paryskich Fashion Week'ów. Kosmetyki Embryolisse dotarły również do Polski. Pokochaliśmy je równie mocno jak Francuzi. Do sprzedaży trafiła również wersja męska. Mieliśmy okazję je przetestować. Sprawdźcie, czym urzekła nas linia Embryolisse for Men.
Energetyzujący żel oczyszczający Embryolisse
Energetyzujący żel to delikatna pielęgnacja oczyszczająca 3 w 1 do twarzy, ciała oraz włosów. Żel bazuje na skoncentrowanych składnikach pochodzenia naturalnego. Połączenie mięty pieprzowej, drzewa cedrowego oraz oczaru wirginijskiego odświeża skórę, nawilża ją i wygładza. Formuła łatwo się pieni oraz szybko zmywa pozostawiając włosy lśniące i odżywione. Ultra-świeża, cedrowo-miętowa kompozycja zapachowa rodem z Paryża. Żel nie zawiera mydła oraz został opracowany w sposób minimalizujący ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej. Żel nadaje się do każdego rodzaju skóry i włosów.
TEST REDAKCJI:
Na drogeryjnych półkach coraz częściej możemy znaleźć produkty z etykietą "man". Całe szczęście! Mężczyźni przestają się bać sięgać po kosmetyki, a marki zaczynają odpowiadać na ich potrzeby. To rodzi niestety niebezpieczeństwo, że wkrótce pojawi się ich tak wiele, że ciężko będzie odróżnić te produky, których używanie przynosi efekty, a te, które tylko dobrze wyglądają na półce. O marce Embryolisse ciężko mówić, że jest ona przereklamowana. W końcu jej autentyzm został zbudowany na tym, że kosmetyków z logo Embryolisse zaczęli używać wizażyści i makijażyści za kulisami pokazów mody (a rynek reklamy natywnej nie był wtedy jeszcze tak rozwinięty!). Nie zawodzi więc i linia męska – Energetyzujący żel oczyszczający został stworzony jako 3 w 1 – można go swobodnie używać zarówno do twarzy, jak i ciała czy włosów. Plusem jest jej zapach – do wytworzenia konsystencji użyto mięte pieprzową, drzewo cedrowe i oczar wirginijski. Masując nią skórę twarzy (czy nawet włosy) czujemy zarówno łagodne mrowienie jak i orzeźwienie. Co najważniejsze – nie zawiera mydła! Nie jest łatwo znaleźć dziś produkt, który by go nie zawierał, a pamiętajmy, że większość z nas jest na nie uczulona.
Łagodzący balsam po goleniu Embryolisse
Kojący i energetyzujący balsam po goleniu nawilża, łagodzi oraz odświeża skórę twarzy. Formuła balsamu zawiera skoncentrowane składniki naturalne połączone z myślą o kompleksowej pielęgnacji skóry mężczyzn. Kwas hialuronowy, aloes oraz proteiny soi nawilżają skórę, niwelują zaczerwienienia oraz koją stany zapalne. Skrobia z tapioki działa jak mikro-gąbka wchłaniająca nadmiar sebum – dając efekt gładkiej, matowej skóry. Witamina E przeciwdziała efektom przedwczesnego starzenia się skóry. Kompozycja mięty pieprzowej, kory cedrowej oraz liści oczaru wirginijskiego napina, pobudza cyrkulację oraz zwęża pory. Żelowa konsystencja balsamu ekspresowo się wchłania oraz zawiera ultra-świeżą, cedrowo-miętową kompozycję zapachową opracowaną w sercu Paryża.
TEST REDAKCJI:
To uczucie, gdy na ogoloną twarz nakładamy środek, który powoduje pieczenie, swędzenie albo potęguje zaczerwienienia. Tak, są takie na rynku, wszyscy je znamy. Łagodzący balsam po goleniu od Embryolisse na szczęście taki nie jest. Stworzony z tych samych składników co żel oczyszczający nadaje skórze uczucie ukojenia. Dodatkowo balsam działa trochę jak krem nawilżający, ma w sobie kwas hialuronowy, aloes i proteiny soi, które nie tylko nawilżają, ale i redukują zaczerwienienia i stany zapalne. Nie wspominam nawet o zapachu!
Pielęgnacja Anty-zmęczeniowa Embryolisse
Żel-serum typu „Booster” został opracowany z myślą o intensywnym nawilżeniu oraz odświeżeniu skóry mężczyzn. Składniki aktywne pochodzenia naturalnego dobrano w sposób niwelujący widoczne efekty współczesnego, intensywnego trybu życia – stresu, zanieczyszczeń, krótkich nocy i aktywnych dni. Żel zmniejsza oznaki zmęczenia, niweluje negatywny wpływ czynników zewnętrznych oraz działa przeciwstarzeniowo. Żel-serum typu „Booster” zawdzięcza swoja skuteczność połączeniu tonizujących i wygładzających substancji aktywnych: kwas hialuronowy i polisacharydy owsiane nawilżają skórę* oraz wygładzają ją, zaś ekstrakt z lucerny i łubinu wykazują działanie przeciwoksydacyjne, pobudzają cyrkulację, niwelują cienie pod oczyma i opuchliznę. W efekcie skóra jest odżywiona, rozświetlona oraz wyraźnie odświeżona. Formuła dermokosmetyku została opracowana w paryskim laboratorium Embryolisse.
TEST REDAKCJI:
Wybór dobrego kremu nawilżającego jest jak założenie konta w banku. Wybieramy taki, który nas nie oszuka. Kiedy nasza skóra jest sucha (moja taka jest), ale jednocześnie ma skłonność do przetłuszczania się – potrzebny nam jest kosmetyk, który zdziała cuda. Moje wymagania co do kremu nawilżającego są proste: nie chcę świecić się na ulicy, nie chcę mieć "worków" pod oczyma i chcę, by skóra twarzy wyglądała świeżo. Wszystkie z tych postulatów spełnia właśnie ten krem. W bonusie dostajemy jeszcze rozświetlenie twarzy i odżywienie dzięki zawartym w formule substancjom.