Nowy program – „Beauty ekspert” w TVN Style. Co się kryje pod tą nazwą?
Tajemnica. W tym programie mamy dwa bloki tematyczne. Ja jestem od kosmetyków, ale też spraw lifestyle’owych, a Ania od makijażu. Będziemy pokazywać ciekawe kosmetyki, sprzęty do dbania o urodę, różne gadżety, ale też tematy z pogranicza beauty i stylu życia. To będą praktyczne rzeczy. „Beauty ekspert” będzie wyróżniało to, że będziemy mogły wziąć dany przedmiot, który lubimy i chcemy pokazać i dokładnie o nim opowiedzieć. Nie mam w tym formacie modułu makijażowego, czyli nie maluję, ale mogę dokładnie powiedzieć jak coś działa, pokazać pomadkę na ręce. Czasami może jest to nawet praktyczniejsze. W programie bez żenady wszystko przetestuję na sobie. Będę się razić prądem, jeść te kosmetyki, ścierać. Czasem są takie sprzęty, których dziewczyny się boją. Myślę, że moje widzki z YouTube’a wiedzą jaka jestem, że ja się nie boję, jestem odważna, dużo mówię, mówię to co myślę i w taki sam sposób będę te gadżety testować.
Wśród wielu krąży stereotypów, że makijaż to głupota, nikomu nie jest to potrzebne, że to wymysł firm kosmetycznych. Ty przeczysz tej tezie.
Zasada jest taka: jeśli dobrze czujesz się bez makijażu, jesteś pewna siebie i jesteś w stanie zdobyć pracę, pracować, spełniać wszystkie obowiązki bez makijażu i pasuje ci to, to moim zdaniem jest to OK. Ja się bardzo dobrze czuję bez makijażu i często robię sobie takie zdjęcia. Wtedy moja asystentka mówi, że jeśli jeszcze raz zobaczy moje zdjęcie bez makijażu na Instagramie to mnie zabije. (śmiech) To nie jest tak, że nakładam nową twarz poprzez makijaż. To coś, co daje pewność siebie. Poza tym to jest zwyczajnie przyjemne! Maseczki, które pękają w ręce, cienie, które zmieniają kolory pod różnym kątem padania światła, pomadki, które możesz zjeść, perfumy, które możesz stworzyć. To jest niesamowity rynek, o którym warto opowiadać!
Przechodzisz z YouTube do telewizji?
Nie przechodzę, nie zostawiam swojego kanału, po prostu wchodzę trochę przed szereg. Telewizja to dla mnie nowe doświadczenie.
Myślałaś o tym wcześniej? Czy ta propozycja była znienacka?
W ostatnich latach dostawałam bardzo dużo komentarzy z pytaniami, dlaczego mnie nie ma w telewizji. Odpowiadałam zawsze szczerze, że… sama nie wiem. Nie dostawałam takich zaproszeń i myślałam, że nie potrzebuję telewizji. A tu niespodzianka…
Jak się odnajdujesz w nowym środowisku?
To jest bardzo ciekawe doświadczenie. To dla mnie coś całkiem innego. Tyle rzeczy się nauczyłam przez ostatni miesiąc, że ciężko je nawet jakoś składnie opisać. Myślałam, że kręcenie filmików na YouTube jest skomplikowane, ale każdemu kto tak myśli polecam przyjść na plan prawdziwej telewizyjnej produkcji!
Złota, ponadczasowa rada beauty?
Najgorsze pytanie! (śmiech) Dla mnie najlepsza to być szczęśliwym i się wyspać.