Gra świateł w nowej kolekcji Chiaroscuro polskiej marki Lous

Jeśli kolor czarny ma aż 6 odcieni to ile odcieni koloru jest na świecie? Nieskończenie wiele. Każde oko rejestruje kolory inaczej, każdy człowiek widzi kolory inaczej, zdarza się, że i nazywa je inaczej. W kolekcji „Chiaroscuro” nie ma określonych kolorów, są tylko ich odcienie. Prawdopodobnie dobór ich nazw może być dyskusyjny, bo opracowany został subiektywnie w oparciu o tabele kolorów Pantone w południe. A przecież każda pora dnia i jej określone światło wpływa na to jak postrzegamy kolory – to co w świetle poranka postrzegamy jako niebieskawe, przy zachodzie słońca bywa zielone. 

Ta gra światła, kolorów i cieni stała się inspiracją przy tworzeniu kolekcji – tym razem to kolor inspirował konkretny projekt – to jak określony odcień i miękkość tkaniny pracuje w świetle.W kolekcji znajdują się: czernie, nieoczywiste rozbielone turkusy i róże, a także mix wszystkich kolorów w princie i dżins. Chiaroscuro to słowo, które w języku angielskim i włoskim znaczy to samo – światłocienie – i tym razem to Włochy wybrałyśmy na miejsce naszej sesji zdjęciowej, a konkretnie malowniczą miejscowość Peschiera del Garda położoną nad największym i najczystszym jeziorem we Włoszech w otoczeniu ośnieżonych górskich szczytów.

W wiosenno-letniej kolekcji LOUS proponuje przede wszystkim sukienki, które są już znakiem rozpoznawczym marki. W kolekcji znajdziemy zarówno te ze zmysłowymi ramiączkami odsłaniającymi plecy lub dekolt, jak i bardziej zabudowane., bo przecież latem nie zawsze jest ciepło? Po raz pierwszy w LOUS znalazły się dżinsy – z wysokim stanem podkreślające talię, a dopasowana długością do spodni szeroka bluzka z dekoltem na plecach, idealnie dopełnia stylizację. W kolekcji znajdują się również dwa fasony płaszczy – oversize’owy o geometrycznej konstrukcji oraz przeciwdeszczowy z kapturem.

Kolekcja dostępna w butiku marki przy ul. Nowogrodzkiej 44/14 w Warszawie oraz na lous.pl.