Ostatnimi czasy, Proenza Schouler przeszła wiele zmian. Przede wszystkim za sprawą „przeprowadzki” z rozkładówki nowojorskiego tygodnia mody na paryski. Amerykanie udowodnili, że światowa stolica mody służy im równie dobrze co Nowy Jork, a zmiana kontynentu wcale nie okazała się być złą decyzją. Poza tym, kolejną „nowością”, którą zafunduje nam Proenza, to długo wyczekiwane pierwsze perfumy debiutujące na rynku już w przyszłym roku oraz nowa linia.
Jak podaje serwis WWD, kolejny projekt duetu odpowiedzialnego za sukces Proenzy będzie nazywał się „White Label”. Pod tą prostą nazwą kryje się linia dżinsów, t-shirtów i pozostałych, podstawowych elementów garderoby. Rzekomo, „White Label” ma być o wiele bardziej przystępną cenowo linią, ale jak będzie naprawdę dowiemy się dopiero w listopadzie, kiedy podobno ma się odbyć premiera kolekcji. No cóż… pozostaje nam tylko czekać ze zniecierpliwieniem.