MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA

Strajk pracowników Louis Vuitton w Paryżu. To pierwsza taka sytuacja od 15 lat

06.04.2017 Michalina Murawska

Strajk pracowników Louis Vuitton w Paryżu. To pierwsza taka sytuacja od 15 lat

Jak widać, nawet praca w dziale produkcji najbardziej luksusowych i najdroższych torebek świata niekoniecznie musi dawać finansową satysfakcję. Upust swojej frustracji dali wczoraj pracownicy kilku działów produkcji skórzanych akcesoriów marki, którzy w godzinach 7.30-8.30 podjęli pierwszy od 15 lat strajk domagając się podwyżek. Co ciekawe, pracownicy zgromadzili się przed siedzibami produkcyjnymi zaledwie dzień przed cyklicznymi negocjacjami, jakie właściciel Louis Vuitton – koncern LVMH podejmuje z każdym działem.

Niezadowoleni z wynagrodzeń pracownicy sprzeciwiają się zaproponowanemu przez LV ogólnemu wzrostowi płac w wysokości 30 euro brutto dla 80 procent pracowników, proponując zamiast tego, aby podwyżkę w wysokości od 10 do 20 euro „na rękę” otrzymał każdy pracownik. Agence France Press nawiązując do relacji dwóch francuskich związków zawodowych –  Force Ouvrière oraz Confédération française démocratique du travail – podaje, że w strajku wzięło udział 30% pracowników fabryki Issoudun i  Condé, ponad 50% w Asnières, a w warsztatach zlokalizowanych w Ardèche Drome strajkowało od 25 do 50 procent fachowców. To zupełnie inna wersja niż ta, którą przedstawia przedstawiciel LVMH – według koncernu w strajk zaangażowane było nie więcej niż 10% pracowników działu skórzanych akcesoriów, a protesty odbyły się jedynie w trzech zakładach spośród 12. Czyżby francuskiemu gigantowi nie na rękę był fakt, iż do branżowych mediów przedostała się informacja o braku zadowolenia pracowników Louis Vuitton z obecnego wynagrodzenia?

Przeczytaj także:

Za tę torebkę niektórzy potrafią zabić. Tymczasem ta kobieta nosiła w niej… ryby!

Kampania Louis Vuitton wiosna-lato 2017