Premier Mateusz Morawiecki oraz Minister Zdrowia, Łukasz Szumowski zapowiedzili w piątek ztan zagrożenia epidemiologicznego w Polsce. Zamknięte zostały ośrodki dydaktyczne, uniwersytety, szkoły i przedszkola. Lekcje odbywają się w tym momencie tylko i wyłącznie online. Zamknięte zostały bary, restauracje i kluby, a wszelkie wydarzenia z frekwencją powyżej 50 osób zostały odwołane. Ministerstwo Zdrowia oraz rząd apelują o pozostanie w domach. Pracodawcy kierują pracowników na pracę zdalną. Tak ma być przez najbliższe dwa tygodnie (do odwołania). Aktualne prognozy mówią jednak, że przymusowa "kwarantanna" może potrwać znacznie dłużej. Co w takim razie robić, kiedy jesteśmy zamknięci w domu? Jak zaplanować ten czas, by wykorzystać go w pełni? Podpowiadamy!
1. Planowanie przyszłości
Bo co innego mogilibyśmy zrobić w tak trudnym czasie kiedy wszystko zmienia się tak dynamicznie? Jeśli jesteście typami strategów i lubicie podchodzić do przyszłości jak do realizacji planów koniecznie weźcie sobie ten punkt do serca. Przymusowa domowa kwarantanna to najlepszy czas, by zaplanować, co zrobicie, kiedy wszystko wróci do normy. Z drugiej strony myśl o dalekich podróżach, zakupach, zmianie fryzury, a może nawet remoncie mieszkania napawa nadzieją na lepsze jutro. Najlepiej jest wziąć kartkę papieru, albo otworzyć nasz mobilny notatnik (może być w telefonie) i zapisać w punktach wszystko, co chcemy zrobić, gdy epidemia minie. Zaglądanie do notatnika co jakiś czas pozwoli nam uzyskać spokój i zminimalizować ryzyko wpadnięcia w panikę.
2. Wiosenne porządki
Epidemia na nieszczęście, a może na szczęście wypadła akurat przed rozpoczęciem kalendarzowej wiosny. Skoro jesteśmy zmuszeni przez dwa tygodnie (a może i dłużej) zostać w domu, postarajmy się sumiennie wysprzątać nasze mieszkania i domy. W końcu na co dzień nie mamy na to ani czasu, ani ochoty. Zajrzyjmy do szafek, do których zazwyczaj nie zaglądamy, wyrzućmy rzeczy, których nie były nam potrzebne w ostatnim roku. Domowa kwarantanna to dobry czas na zrobienie porządków w szafie – teraz na wierzch powinniśmy dać lekkie płaszcze, wiosenne kurtki i bawełniane bluzy czy t-shirty. Swetry można już schować – zimy raczej już nie będzie. Ubrania, których nie potrzebujemy możemy schować do kartonów albo worków – kiedy epidemia minie będziemy mogli je przekazać potrzebującym, a jeśli szkoda nam ich rozdawać, zróbmy im teraz zdjęcia, a po wszystkim wystawimy na internetowe aplikacje z wyprzedażami.
3. Poświęcenie się nowej pasji
Nauka języka niemieckiego, gry na pianienie albo szycia ubrań. Ile razy powtarzaliśmy sobie w myślach, że zaczniemy się uczyć czegoś nowego, poszerzymy umiejętności, zdamy prawo jazdy albo zrobimy jakiś internetowy kurs? Teraz jest na to najlepszy czas. Żyjemy w dobie YouTube'a oraz wszelkich serwisów, które mają gotową instrukcję jak nauczyć się tej czy innej rzeczy. Mamy tyle czasu, że nie musimy się śpieszyć, po prostu zróbmy sobie plan, wypiszmy w punktach jak powinien wyglądać przebieg nauki, od czego zacząć, a gdzie będziemy za dwa tygodnie. To pomoże nam podejść do sprawy spokojnie i bez presji.
4. Pielęgnowanie starych umiejętności
Kiedy ostatnio ugotowaliście jakąś nową potrawę? Albo przerobiliście stare ubrania na coś nowego? A może dawno nie przesadzaliście roślin? Nadchodzący czas sprzyja powrotom do zaniedbanych pasji, kształceniu umiejętności czy ćwiczeniom. Osobom z artystyczną duszą polecamy wyciągnięcie sztalugi (jeśli jej nie macie, zawsze możecie zamówić online) i namalowanie nowego dzieła – przyznajcie się, jak dawno tego nie robiliście! Jeśli macie w swoim mieszkaniu pianino (po babci, dziadku, lub kupione przez was samych), wyciągnijcie nuty (możecie je ściągnąć z internetu) i przećwiczcie ulubioną piosenkę – jeśli nie umiecie grać z nut – nic prostszego, w internecie jest wiele tutoriali, które pokazują jak to robić. Sportowcom polecamy zacząć ćwiczyć jogę, stretching albo… brzuszki. Jest wiele nowych ćwiczeń, których jeszcze przetestowaliście, a nadchodzące dwa tygodnie są świetnym momentem, by to zrobić. Coraz wyższe temperatury zachęcają, by przesadzić rośliny – zajmie wam to wiele czasu, a efekty będą dla was satysfakcjonujące. W dodatku oderwiecie się od newsów na temat epidemii i uchronicie się przed narastającą w społeczeństwie paniką. Same pozytywy.
5. Relaks dla duszy i rozrywka dla ciała
Empik właśnie poinformował, że za członkowstwo w klubie Empik Premium nagradza darmowymi ebookami. I to na okres 60 dni! Jak więc nie skorzystać z takiej oferty? Na pewno macie na domowych półkach stertę książek, które kupiliście od razu po premierze z postanowieniem, że natychmiast je przeczytacie, ale minęło pół roku, rok, a wy ich dalej nie tknęliście. Skąd my to znamy. Zróbcie porządki w książkach i przygotujcie te, które przeczytacie podczas kwarantanny. Czytanie to same plusy – oderwiecie się od problemów współczesnego świata i znajdziecie ukojenie dla duszy. Dbajcie też o ciało. Chociaż rząd zaleca, by nie wychodzić z domu, jeśli macie psa, postawcie na krótkie spacery – przewietrzenie głowy też jest ważne. Ćwiczcie, uprawiajcie jogę, stretching. 14 dni to długo, więc dbajcie o skórę, zróbcie domowe SPA, nalejcie do wanny gorącej wody z olejkami i solą do kąpieli – zrelaksujcie się i zapomnijcie o stresie.
6. "Hej, dawno nie rozmawialiśmy"
Na co dzień ciężko jest pielęgnować wszystkie relacje, a w szczególności z tymi, z którymi nie jesteśmy blisko na co dzień. Sięgnijcie po telefony i zadzwońcie do rodziny, bliskich i znajomych – zapytajcie jak się czują, czy wszystko ok. Rozmowy z innymi ludźmi są bardzo ważne dla naszego zdrowia psychicznego, a śmiech to najlepsze lekarstwo na stres i ogarniającą panikę.