Znacie markę Pozerki? To inicjatywa Pauliny Mikulskiej – personal shopperki i stylistki. Powstała z fascynacji londyńskimi it girls. Paulina postanowiła opatentować ich styl i wprowadzić go do Polski, tworząc autorską markę. "Pozerki" szybko znalazły wyznawczynie w postaci m.in. Mai Sablewskiej, Joanny Krupy, Zosi Ślotały, Sandry Kubickiej czy Margaret. Marka, jak mówi sama właścicielka, powstała z pasji, determinacji i wiary we własne możliwości.
Pozerki przedstawiają kolejną kolekcję, tym razem na jesień-zimę 2019/2020. Nowe propozycje to kwintesencja paryskiego eklektyzmu, bogatych barw i autorskich printów. W sezonie jesień-zima 2019/20 marka znów wraca swoją estetyką do miasta zakochanych i prezentuje nową kolekcję dla kobiet. Co ją wyróżnia? Duch slow fashion, elementy handmade, jakościowe materiały i inspirujące kolaboracje. Wisienką na torcie jest autorski, wyjątkowy print.
"Nowa kolekcja Pozerek jest dedykowana kobietom, które lubią podkreślać swoją sylwetkę, nie boją się wyzwań i codziennie odważnie zadają miejskiego szyku. Romantyczna elegancja, kobiecość i subtelny seksapil – właśnie tym charakteryzują się jesienne sukienki midi i maxi, miękkie swetry (z moheru i wełny merino) oraz falbaniaste spódnice."
Projektantka Paulina Mikulska udowadnia, że chłodna pora roku nie musi być szara i nudna stawiając na mocne kolory: bordo, szmaragdową zieleń i róż w dwóch odcieniach. Kontrastowym elementem jest musztardowy żółty i ponadczasowa czerń.
Uwagę przykuwa też print autorstwa młodej artystki współpracującej z Pozerkami. Nie jest to jedyna kolaboracja, na którą zdecydowała się marka Pauliny Galickiej. Oprócz kolekcji ubrań powstały też piękne dodatki: ręcznie szyte paski i kowbojki Rity Krzysiek w 2 kolorach oraz sakiewka Comme Si Comme Sac.
