Supreme słynie przede wszystkim z zaskakujących współprac z markami i artystami. Co jakiś czas prezentuje nowe odsłony i linie limitowane, które sprzedają się na pniu. Skierowane są one do fanów mody ulicznej, zarówno tych wywodzących się z pokolenia MTV, jak i młodszego Z, wychowanego w internetowej rzeczywistości. Dzięki współpracy z gwiazdami oraz wpływowymi postaciami związanymi z modą, sztuką oraz deskorolką, szybko stała się „świętym Graalem” biznesu mody.
Nikt nie spodziewał się, że marka założona w 1994 roku przez nieśmiałego i unikającego rozgłosu Jamesa Jebbie, stanie się fenomenem na skalę światową. Teraz dochodzi do tego współpraca z Nobuyoshim Arakim – japońskim fotografem, który słynie z kontrowersyjnych prac ukazujących kinbaku, czyli sztukę wiązania nagiego ciała liną i sznurami. Araki fascynował się także jaszczurkami i kwiatami, które na jego zdjęciach przeważnie zasłaniały miejsca intymne. Teraz Supreme wykorzystuje te motywy i umieszcza je na bluzach, bluzkach oraz t-shirtach, uszytych w szerokiej gamie kolorystycznej.
Fani Arakiego mogą nie być zachwyceni jego nowym projektem, który dodatkowo sam sfotografował, uznając, że jest zbyt komercyjny. Nie jest to jednak pierwsza współpraca artysty z marką odzieżową. W styczniu tego roku światło dzienne ujrzała kolekcja męska stworzona wraz z Masanorim Morikawą na jesień-zimę 2016. Ta z Supreme ma szanse odbić się jednak większym echem w branży mody.
