Widzieliście już, jak do tematu bajkowego pantofelka podchodzą najsłynniejsi projektanci. Co ma jednak zrobić polski Kopciuszek, który o butach od Jimmy’ego Choo czy Stuarta Weitzmana może tylko pomarzyć? Wyszukaliśmy dla was pantofelki rodzimych marek, które można bez obciachu zgubić o północy.