Od ubiegłego roku to właśnie Katowice walczą o tytuł modowej stolicy Polski. KTW Fashion Week organizowany przez Rafała Wyszyńskiego i Annę Puślecką zlokalizowany został w samym sercu Śląska. Nie bez przyczyny, to właśnie Katowice są jednym z najszybciej rozwijających się polskich miast. Co roku przyjeżdza tu miliony turystów z kraju i z zagranicy, zwabieni dziedzictwem śląskiej architektury i kultury. W kluczowych miastach Śląska można zobaczyć nadal działające kopalnie oraz te już niekatywne, wpisane na listę zabytków. Do wszystkich atrakcji regionu trzeba też dopisać KTW Fashion Week, który w ubiegły weekend świętował 2. rocznicę.
Drugi weekend listopada należał do polskich twórców w branży mody. II edycja KTW Fashion Week udowodniła, że kondycja polskiej sceny modowej jest co najmniej bardzo dobra. W katowickiej Fabryce Porcelany zaprezentowali się zarówno młodzi, offowi projektanci, jak i poważne postacie, których nazwiska znane są wszystkim. Choć bez wątpienia pewne kolekcje mogły podobać się bardziej od innych, na KTW Fashion Week 2018 nie było mowy o rywalizacji. Wszyscy wygrali po równo, a nagrodą było kilka minut uwagi ze strony gwiazd, mediów i kupców obecnych na pokazach.
Tegoroczna edycja KTW Fashion Week minęła pod znakiem „Millenials vs Mentors”. Oznaczało to zestawienie młodych projektantów, którzy są w trakcie robienia dyplomu, albo dopiero co go oddali, z poważnymi nazwiskami z branży. W trakcie ponad 30 pokazów zobaczyliśmy przekrój fantastycznych projektów, świetnej jakości materiałów oraz inspirujących pomysłów. Młodzi twórcy udowodnili, że są gotowi, by wejść do „wielkiego świata” polskiej mody, a KTW może im to ułatwić.
Fot. Filip Okopny
Tomasz Armada
Oddajcie cesarzowi, co cesarskie. Każdy, kto był obecny drugiego dnia pokazów KTW Fashion Week, wie, że młody projektant, na co dzień mieszkający w Łodzi, swoim niestandardowym show zgarnął całą uwagę publiczności. On sam słynie zresztą z kontrowersyjnych, nieprzewidywalnych pomysłów. Pokaz ocierający się o performance rozpoczęli modele i modelki, którzy tanecznym krokiem przeszli po wybiegu, w rytm piosenki „Daj mi tę noc” grupy Bolter. Armada zaprezentował swoje najlepsze projekty; uwielbiany przez Natalię Nykiel „kombinezon”, lniane koszule, przędzone, bawełniane swetry czy wreszcie suknię ślubną (czyżby projektant puszczał oko w stronę sławnego występu Madonny z „Like a Virgin”?).
"Różnorodna kolekcja składa się z parodii odzieżowych asortymentów charakterystycznych dla streetwearu – mody ulicy – a także swojskich odpowiedników paryskiego „haute couture”, obfitujących w patchworki i eksperymentalne konstrukcje. Kolekcja została zainspirowana współczesnym łódzkim „folklorem”, konfekcją ślubną i weselną. Projektant poprzez wyśrubowanie stereotypów i ksenofobicznych miejscowych lęków ukazuje polską estetykę w egzotycznym, przejaskrawionym i przerysowanym wydaniu – kontrastującym z lokalnością – tworząc postać „Nietutejszego Tubylcy”.”
Fot. Filip Okopny
Martyna Sowik
Jej poprzednia kolekcja, zaprezentowana na Gali Dyplomowej ASP 2 lata temu, zwróciła uwagę wszystkich. Sowik w pewnym sensie wyprzedziła wtedy polską modę, proponując skóry rodem z estetyki motocyklowej, wężowe printy i lateksy. W propozycjach na jesień-zimę 2018/2019 projektantka konsekwetnie porusza się w oszarze retro futuryzmu w mocno streetwearowym charakterze. Jej odważna kolekcja była mocnym punktem drugiego dnia KTW Fashion Week 2018. Wizje projektantki uzupełniała nowatorska oprawa muzyczna. Produkcje Eartheater, Lotic, Amnesia Scanner to nowatorska, multisensoryczna elektronika wyselekcjonowana przez Karolinę Kobielusz, założycielkę portalu Progrefonik.
"Sowik stara się oddać nastrój informacyjnego, estetycznego i technologicznego przeładowania charakterystycznego dla cywilizacji Zachodu. Punktem wyjścia stało się zainteresowanie problematyką digitalizacji życia codziennego i sztuczną inteligencją. Do realizacji druków Sowik angażuje instagramową performerkę coc0m0, której twórczość dotyka tematyki estetycznego absurdu, surrealistycznej moralności i ewolucji seksualnej w erze cyfrowej. Kolekcja zbudowana jest na zasadzie kolażu. Z plątaniny efektów fakturalnych, konstrukcyjnych i estetycznych wyłania się kombinacja o niejednorodnym, momentami rozedrganym charakterze. Można w niej znaleźć fragmenty zaczerpnięte z mody militarnej, przeskalowane zdekonstruowane garnitury, zdeformowany dżins czy motywy wężowe."
Fot. Filip Okopny
Sandra Straukaite
Środowisko modowe nazywa ją „objawieniem” mody. Szczera do bólu, bezkompromisowa i ważna (!) kolekcja Sandry, zaprezentowana podczas pierwszego dnia KTW Fashion Week 2018 zatytułowana została „FORGET.ME.NOT”. Zainspirowana odzieżą roboczą i wspomnieniami z dzieciństwa. Sandra Straukaite pochodzi z Litwy i całą swoją twórczość opiera na pojęciu wolności. Sama wychowała się przecież w czasach komunizmu. Przyznaje, że niezależność Litwy w 1992 roku stała się kluczowym punktem zwrotnym na jej ścieżce twórczej.
W kolekcji, nie tylko kombinezony i total looki nawiązywały do relacji wolność-praca. Również choreografia, którą projektantka zdecydowanie wyróżniła się spośród pozostałych twórców, to refleksje nad ograniczaniem wolności.
"Postrzeganie mody przez Sandrę przekracza standardowe granice, ponieważ uważa ją za osobistą konstrukcję stanowiącą wyzwanie dla świadomości widzów. Jest znana z eksperymentów w zakresie formy oraz innowacyjnego cięcia. Sandra została uznana za jedną z trzech najbardziej interesujących osób zajmujących się modą podczas tego wydarzenia. Jej kolekcja zatytułowana „FORGET.ME.NOT” zainspirowana została odzieżą roboczą i wspomnieniami z dzieciństwa. Straukaite przypisała kolekcji motto Less talking more working.”
Fot. Filip Okopny
MMC
Drugi dzień pokazów zamknęła marka MMC. Premierowa kolekcja była pierwszą w ich twórczości kolekcją wieczorową. Na finał polskiego tygodnia mody wybór tego duetu był idealny. Jak nikt inny, Rafał Michalak i Ilona Majer potrafią tworzyć wspaniałe formy i konstrukcje. W tym kontekście nie zaskoczyły nas wspaniałe obfite suknie z falbaniastymi dołami, eleganckie, czarne total looki czy perfekcyjnie skrojone, oversizowe płaszcze. Duet projektantów zadbał o efekt wielkiego widowiska. Pokaz otworzyła i zamknęła muza Michalaka i Majer – Joanna Horodyńska, a z sufitu spadło czarne confetti.
"Mimo wieczorowego charakteru kolekcji, projektanci wierni są swojemu wizerunkowi, przełamując styl glamour stylem mody ulicznej. Kolekcję uzupełniają specjalnie sprowadzone okulary przez katowicką Bryloownię. Bryloownia to marka rdzennie śląska tworzona z pasją. Jest połączeniem wielopokoleniowych tradycji z najodważniejszymi trendami w modzie."
Fot. Filip Okopny
KAS KRYST
Kas Kryst to marka stosunkowo młoda, jednak od kilku sezonów konsekwentnie pnie się na sam szczyt. Jest ulubionym brandem stylistów, redaktorów mody i ostatnio, również gwiazd. Kreacje tej projektantki znalazły się w garderobie samej Lady Gagi. W swojej zaprezentowanej na KTW Fashion Week 2018 kolekcji Kas Kryst po raz pierwszy sięgnęła po brąz i pomarańcz, wymieszała je z brudnym różem, zgniłą zielenią, szarościami i metalicznym połyskiem.
"Sylwetki są przeskalowane, czerpiące garściami z mody męskiej, podkreślające ramiona, a w talii spięte szerokim paskiem. W kolekcji znalazły się garnitury jedno i dwurzędowe, płaszcze, puchowe kurtki i kombinezony, a wszystkie detale w postaci guzików i pasków projektantka obciągnęła tkaniną. Wykorzystała do stworzenia sylwetek i dodatków aksamity, wełny, bawełny i metaliczne poliestry. Wśród akcesoriów znalazła się również biżuteria, która powstała przy współpracy z projektantką Natalią Kopiszką. To przeskalowane wersje projektów nadchodzącej kolekcji biżuteryjnej KOPI, które będzie można kupićna specjalne zamówienie."
Fot. Filip Okopny
Bola
Pokaz Oli Bajer na tegorocznym KTW Fashion Week, był dla niej szczególny. Zaprezentowana tam kolekcja "Cloner" jest początkiem celebracji dziesięciolecia pracy nad autorskim projektem. W kolekcji marki Bola znalazł się pełny przekrój propozycji dla kobiet, mężczyzn i wszystkich pomiędzy, a część projektów utrzymana jest w estetyce i funkcjonalności kierunków unisex i genderless.
"Duże płaszcze i trencze kontrastują z niemal pornograficznie krótką spódniczką mini czy wyciętymi body. Kolekcja zaskakuje bogactwem detali jak i krojów, od selekcji zwężanych spodni, przez kombinezony, bluzy z kapturami, kurtki, sukienek i koszul. Jak w każdym sezonie, również i w tym pojawia się charakterystyczna dla marki wielowarstwowość zestawów, akcentowana przez spektrum długości i transparentne tiule. Kolorystyka kolekcji nawiązuje do barw kosmosu – dominuje w niej czerń i granat z elementami fioletu, szarości, odcieni niebieskiego i połyskującego srebra. Uzupełnia ją deseń przypominający spektakularną grę świateł zorzy polarnej. Przeskalowane pullery suwaków z laserowo ciętego pleksiglasu grają z tradycyjnie pojmowanymi proporcjami uznawanymi za praktyczne czy wygodne. Blikujące akcenty z tkaniny odbijającej światło i grafiki wykonane w technice sitodruku dodają sylwetkom autorskiego charakteru. Podobnie jak niepozorne cieliste rękawiczki, które są niczym rajstopy dla dłoni. Literka „b” jak Bola pojawia się również niczym łezka albo komiksowa chmurka, w postaci ozdobnych wsuwek do włosów."
Pokaz Boli był wszystkim, czego możemy oczekiwać od współczesnej mody. Koncepcja, jakość i tradycja. Bola konsekwentnie prezentuje nam kolejne części swojej futurystycznej historii, a my to kupujemy w 100%. Musimy też wspomnieć o perfekcyjnych stylizacjach autorstwa Mateusza Kołtunowicza – stylisty gwiazd, który z Warszawy przywiózł do Katowic swoje najlepsze, sprawdzone patenty.
PARTNERZY GŁÓWNI: Miasto Katowice, Cybex PARTNER LOGISTYCZNY: DPD PARTNERZY: FIJI Water, 4Dent Dorota Stania, PodarujDrzewko.pl, Carinii, NCLA, Maniewski, MAC, GPoland, ViaModa, Prodiż NERO, Kinley, On Lemon, Ballantines, Winnica Gródek, Hotel Diament, Fabryka Porcelany GŁÓWNY PATRON MEDIALNY: ELLE PATRONI MEDIALNI: ELLE Man, Dziennik Zachodni, Nasze Miasto, Strefa Biznesu, La Mode, Fashion Magazine, Fashion Post, DYKF by Anna Puślecka, Fashion Biznes, Gala, K MAG, Lounge Magazyn, Plejada, Onet