Dwie potęgi świata mody ulicznej (Supreme) i biżuterii (Tiffany & Co.) łączą siły. Co znajdziemy w pierwszej kolekcji tego – zdawać by się mogło – nietypowego połączenia dwóch marek?
Please return to Supreme New York 925
Jednymi z najbardziej znanych produktów Tiffany & Co. są oczywiście akcesoria biżuteryjne z emblematem Please return to tiffany & co New York 925. W najnowszej kolekcji, którą Tiffany & Co. stworzyło ze streetwearową marką znaną na całym świecie, czyli Supreme, ten ikoniczny już napis został nieco zmieniony. Please return to Supreme New York 925.
Rebranding
Pierwsze plotki o tej zaskakującej kolaboracji pojawiły się już we wrześniu, gdy marka opublikowała swoje nowe, dość – powiedzielibyśmy – kontrowersyjne hasło. To nie jest zwykły Tiffany twojej matki. Teraz przewrotny charakter motta i dość nieoczekiwany rebranding wyjaśnił się. Marka ostatnio przechodzi zresztą prawdziwą przemianę. Do najnowszej kampanii, do której zdjęcia odbyły się – a jakby inaczej – w Nowym Jorku, Tiffany zaprosiło Beyonce i Jaya Z. Oprócz tego firma ufundowała stypendium dla zdolnych studentów wywodzących się mniejszości. Kto stoi za tą pozytywną przemianą? To zasługa Alexandra Arnaulta, byłego dyrektora generalnego Rimowa, który odnowił wizerunek marki dzięki współpracy z fajnymi, świadomymi kulturowo markami, w tym właśnie Supreme. Czy kolekcja odniesie sukces? Zobaczymy. Jedno jest jednak pewne – od wczoraj ta kolaboracja podbija media społecznościowe całego świata mody.