Trudno poczuć wiosnę w pełni, kiedy na twarzy dominują podkrążone oczy i blada skóra, a włosy mają ponury, płaski kolor. Kwestię brązerów poruszyliśmy już w naszym teście – teraz czas pomyśleć o plażowym efekcie na głowie. Delikatne produkty rozjaśniające w formie sprayu lub żelu zapewnią naturalne, stopniowo pogłębiające się złociste refleksy, które dodadzą fryzurze wielowymiarowości i podkreślą zdrowy kolor skóry. To też idealne rozwiązanie dla tych, którzy do eksperymentów z blondem podchodzą jak do ognia – jako że kosmetyki, o których mowa, działają bardzo delikatnie, można kontrolować stopień rozjaśnienia i nie trzeba się obawiać zbyt intensywnego efektu. Jaki produkt wybrać? To już kwestia wygody – w kategorii kosmetyków stopniowo rozjaśniających dominują spraye, choć na rynku znaleźć można też żel Casting Sunkiss, który działa bardzo podobnie. Zanim jednak wyciągniecie portfele, mamy jedno ostrzeżenie: to nie jest dobra zabawa dla posiadaczek brązowych lub ciemnobrązowych włosów. W przypadku takich odcieni wyjściowych złociste refleksy mogą okazać się rudymi refleksami, a cała akcja przyniesie więcej szkody niż pożytku…