KULTURA

„Patriarchy Queen” monodram Macieja „Gąsiu” Gośniewskiego

31.12.2019 Maja Handke

„Patriarchy Queen” monodram Macieja „Gąsiu” Gośniewskiego

Już w Sylwestra możesz zobaczyć premierowy pokaz monodramu „Patriarchy Queen”. Pomysłodawcą i wykonawcą jest Maciej „Gąsiu” Gośniowski. Znany jako drag queen, a także z desek Nowego Teatru, gdzie gra w głośnym przedstawieniu „Wyjeżdżamy” w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego. Z FashionPost Maciej rozmawia o swoim projekcie w dniu premiery.

Maja Handke FashionPost: Czujesz się doskonale w roli drag queen, o czym zresztą na własne oczy mogli przekonać się czytelnicy letniego wydania Fashion Magazine – byłeś jednym z bohaterów materiału o mężczyznach eksplorujących kobiecość w stylu camp. Tytuł twojego występu to gra słów, co ma patriarchat do bycia drag queen?

Gąsiu: Jestem drag, dokładniej w nurcie Club Kid. W swoim Dragu głównie eksploruje i bawię się granicą męskości i o tym trochę chciałem w spektaklu opowiedzieć. O moich doświadczeniach z nią związanych. O tym jak pojęcie męskości kształtuje patriarchat. Dużo się mówi o przywilejach mężczyzn w patriarchalnym społeczeństwie. Ja chciałem powiedzieć o tym, jak my sami, mężczyźni, stajemy się ofiarami tego systemu, który wiele narzuca. Patriarchat wpływa na wszystkie aspekty – na wszystko i wszystkich. Kobiety ten system upokarza, ale mężczyzn też. Zmuszeni jesteśmy do tego, by starać się stać samcem alfa. A przecież nie każdy ma szansę stać się samcem alfa, w dodatku nawet jeśli się nim staniesz – to i tak nie na zawsze.

Wybrana właśnie „Człowiekiem Roku” przez tygodnik Time Greta Thunberg, nastolatka, której misją jest walka o uświadomienie możnym tego świata konieczności walki ze zmianami klimatycznymi, mówi że to patriarchat napędza kapitalizim i dążenie do osiągania zysków za wszelką cenę.
Jak Twoim zdaniem wygląda ten bieg?

Chodzi przede wszystkim o pogoń za kasą i idealnym ciałem. Ciągłe udowadnianie swojej pozycji w różnych dziedzinach.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Gąsiu Gośniowski (@gasiu.gasiu)

Też to czułeś?

Dorastałem na Śląsku. Z jednej strony to region, w którym rządzą kobiety, a przynajmniej do niedawna rządziły. Mnie wychowywał dość surowy ojciec. Brat był i dalej jest samcem alfa. To oni byli stawiani mi za wzory męskości. Mój brat grał w tenisa, potem w kosza. Mi te sporty nigdy nie wychodziły. Zacząłem taniec towarzyski, który wprowadza pewne elementy przegięcia – samoopalacz, obcasy. Nie wiedziałem wtedy jeszcze, że jestem gejem.

I w twoim przedstawieniu, i w twoich występach grasz z męskością. Jak się z tym czujesz?

Przedstawienie opowiada trochę o tym, do jakiego stopnia pozostaję mężczyzną robiąc mój drag. Z jednej strony dbam o ciało – mięśnie, figura, z drugiej – dłuższe włosy farbowane na blond, pomalowane paznokcie, makijaż i wysokie obcasy… W przedstawieniu opowiadam o tym na różne sposoby. Pierwsza część jest autobiograficzna – o moich doświadczeniach, później jest część, w której skupiam się na tańcu, bawię się stereotypowymi ruchami kulturystów, przeginając je, “manierując”. Trzecim elementem jest monolog inspirowany postacią 22-letniego Rogera Elliota, który zamordował 6 osób na terenie kampusu Uniwersytetu Kalifornijskiego w 2014 roku. Planował zabicie o wiele większej ilości ludzi. Następnie popełnił samobójstwo. Wcześniej na swoim blogu i na nagraniach wrzucanych na Youtube opowiadał o swojej frustracji seksualnej i nienawiści do ludzi, którzy – jego zdaniem – mieli lepsze i ciekawsze życie, byli atrakcyjni, jednym słowem – odnosili sukcesy. Ta postać jest doskonałym przykładem, jak kompleks spowodowany byciem samcem beta doprowadził do zbrodni.

"Patriarchy Queen"

Reżyseria i wykonanie:
Maciej „Gąsiu” Gośniowski

Oprawa wizualna:
Krzysztof Sierpiński / Glitter Confusion

Oprawa muzyczna:
Aldona Relax / Ciężki brokat

Kostiumy:
Sylwia Szefer

Wsparcie merytoryczne:
Piotr Gruszczynski

Produkcja:
– Fundacja Nowych Działań
– Fundusz wspierania twórczości
– Komuna//Warszawa

Premiera:
31.12.2019 TR Warszawa

w ramach Anty Sylwester z Radiem Kapitał