[poll id=”9″]
Na pierwszy strzał idzie Gabriela Muskała, aktorka która w tym roku wystąpiła w obsypywanym nagrodami filmie „Moje córki krowy” i za który zresztą dostała nominację do najlepszej roli kobiecej, postawiła na stylizację inspirowaną latami 20. Połączenie czerni i turkusu prezentuje się świetnie, z resztą tak samo jak przepiękne puzderko. Co poszło nie tak? Proporcje. Aktorka zginęła w kreacji, która ukryła jej atuty i kształty.
Roma Gąsiorowska, uważana jest za najlepszą polską aktorkę ostatnich lat. Niestety jej talent aktorski nie przekłada się na jej stylizacje. Tym razem Roma wybrała różową sukienkę z asymetryczną górą. Sukienka sprawiała wrażenie za małej na górze, uciskając jej piersi a kolor kreacji w blasku fleszy wydawał się mdły. Jednak trzeba przyznać Gąsiorowskiej, że z ta stylizacja wypada znacznie lepiej na tle pozostałych.
Młodą aktorką obecną na gali była również Magdalena Lamparska, która postawiła na zbudowaną, długą do ziemi suknię w kolorze butelkowej zieleni. Aktorska starała się urozmaicić suknie „bezpiecznymi” dodatkami – cielistymi szpilkami i cekinową kopertówką. Niestety dodatki nie pomogły, pozostawiając wrażenie nijakiej.
Stylizacją, która była nietrafiona do okazji okazał się zestaw wybrany przez Aleksandrę Nieśpielak. Aktorka zdecydowała pokazać się na czerwonym dywanie w całkowitej bieli – założyła szerokie spodnie z trenem a do tego crop top z koronki, przez który prześwitywała bielizna Nieśpielak. Krótki top nie był dobrym wyborem ponieważ tylko pokreślił małą wadę w sylwetce Aleksandry. Nietrafione okazało się także obuwie, bowiem aktorka przyszła w białych adidasach.
Na sam koniec zostawiłyśmy dwie stylizacje, które w tak naprawdę same w sobie nie są najgorsze. Ale! Gdyby nie jeden szczegół kreacje Agaty Kuleszy i Olgi Bołądź trafiłyby do naszego przeglądu najlepszych. Agata Kulesza jak zwykle prezentowała się olśniewająco – założyła długą do ziemi rozkloszowaną spódnicę i, tu właśnie to „ale” - zieloną bluzkę, która całkowicie zniszczyła efekt „wow”. Młodsza koleżanka Kuleszy, Olga Bołądź założyła buty, które skróciły aktorkę i pozostawiły modowy niesmak.