Jedzenie
Świetne śniadanie zjecie w Alei 40. Domowe wypieki będą tym milsze, że właściciele zadbali o wygląd wnętrza, który sprawia, że nie chce się wychodzić z lokalu. Tymczasem na fanów burgerów czeka Baranola, gdzie najecie się do syta. A warto, zwłaszcza przed spożywaniem alkoholu.
Picie
Jeśli idziecie na wódkę, to musicie udać się do Komara. Nawiązujący do stylistyki PRL lokal ma duży wybór trunków wysokoprocentowych podawanych z wielką gracją. Uwaga – piwo kosztuje tam pięć złotych, a zakąski osiem. Pamiętajcie tylko, by zamawiać z rozsądkiem, bo przed wami szaleństwo pod sceną!
Toalety miejskie
Być może ten punkt uznacie za śmieszny, lecz gdy człowiek musi udać się za potrzebą w obcym mieście, to kończą się żarty. Toalety znajdziecie na Skwerze Kościuszki, naprzeciw Urzędu Miasta czy na końcu Bulwaru Nadmorskiego. Warto zapamiętać!
Dyskonty
Gdy policzymy wydatki na Open’era może się okazać, że jedyne na co nas stać, to podstawowe produkty spożywcze. Trudno – bywa i tak. Na stronie Lidla i Biedronki możecie sprawdzić najbliższe wam dyskonty. Jest ich trochę, więc nie powinno być problemu!
Sklepy całodobowe
W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, w którym musimy skoczyć po coś do sklepu o drugiej w nocy. W Gdyni jest całodobowe Tesco (ul. Nowowiczlińska 35), a na Świętojańskiej, jednej z głównych ulic, również nie będzie problemu – są tam chociażby całodobowe sklepy Tobi – pod numerami 5 i 37.
Numer
Aż do znudzenia, lecz warto pamiętać o numerze 112, gdzie możecie zgłosić wypadek, niebezpieczne zdarzenie lub inny alarmujący przypadek. Pamiętajcie, by bawić się dobrze, lecz bezpiecznie i pamiętać o bezpieczeństwie zarówno swoim, jak i innych!