KULTURA
Okładki tygodnia: odszedł mistrz muzyki, celebrujemy mistrzów dowcipu
29.05.2017 Patryk Chilewicz

Ostatni tydzień w Polsce upłynął pod znakiem żałoby po wybitnym muzyku i zwyczajnie porządnym człowieku – Zbigniewie Wodeckim. To świetny moment by zobaczyć, jak uczciły go gazety uważane za poważne i te, które są nazywane brukowymi. Za oceanem tymczasem trwa walka z demonami, które obudziły się po ostatnich wyborach prezydenckich. Tym razem – walka śmiechem.

Śmierć Wodeckiego dziennik uczcił w weekend, poświęcając mu okładkę oraz sporą część Magazynu Świątecznego. Redakcja wybrała zdjęcie, które w idealny sposób oddaje jego pogodę ducha i autoironię, którą się charakteryzował.

Tymczasem "Fakt" postawił na jeszcze bardziej dobitne zdjęcie i tytuł, który oddaje w pełni poczucie smutku. Jak widać można robić tabloid z głową, z sercem i z wyczuciem.

Na okładce amerykańskiego magazynu widzimy dobrze znaną ekipę z Saturday Night Live, która inteligentnym humorem skutecznie punktuje Donalda Trumpa i jego świtę.

W opozycji do "The Hollywood Reporter" stoi polski tygodnik antyklerykalny, który najwyraźniej chciał zażartować z polskiej władzy, a wyszło tanio, brzydko i głupio. Nie takiej satyry oczekujemy.

Mój ulubiony amerykański magazyn na okładkę zaprosił Jamesa Cordena, satyryczne odkrycie ostatnich lat i zastanawia się nad przyszłością telewizji w dobie świata mobilnego. Czytałoby się!

Weekendowy magazyn skupia się na nieodżałowanym Freddiem Mercurym, który pięknie zdominował okładkę pisma. W środku duży wywiad z Bryanem May'em z zespołu Queen, wielkim przyjacielem zmarłego artysty.