Jean Paul Gaultier to znany w świecie mody skandalista i niesforne dziecko francuskiej mody. Jako projektant lubi łamać utarte standardy i konwenanse. To on ubrał mężczyzn w spódnice, na wybieg zaprosił przechodniów z ulicy i zaprojektował dla Madonny kultowy gorset ze spiczastym stanikiem.
Jego perfumy, podobnie jak projekty są bardzo zaskakujące. Nie inaczej będzie z nowym zapachem, który dostał skandaliczną nazwę. „Skandaliczny” jest także flakon, który wyjątkowo nie będzie popiersiem. Tym razem szklany flakon zwieńczy para srebrnych nóg uniesionych do góry, a zamknięto go w puszce powleczonej różowym pluszem. Inspiracją do powstania zapachu był Paryż nocą ze wszystkimi pikantnymi atrakcjami, jakie ma do zaoferowania czyli m.in wizytą w słynnym nocnych klubach.
Nuty, które ukryto w tym szklanym flakonie mają w zależności od pory dnia inne oblicze. W ciągu dnia zapach jest miodowy, świeży i apetyczny. Wyraźnie wyczuwamy w nim gardenię i czerwoną pomarańczę. Jest soczysty i nieodparty – wydaje się niemal nieosiągalny. Nocą staje się zmysłowy i kuszący, bo miód łączy się z paczulą. Twórcą kompozycji tej szyprowej kompozycji zapachowej jest Daphne Bugey.
Twarzą zapachu została piękna węgierska modelka, którą możecie kojarzyć z kampanii Cosa – Vanessa Axente.
Zapach już dostępny, ale wyłącznie w perfumeriach Douglas, a od września będzie dostępny we wszystkie perfumeriach.
Jeśli lubicie słodkie i ciężkie zapachy będziecie zachwycone!