Błyszczyk do ust Chubby Plump & Shine Clinique
Błyszczyk do ust Chubby Plump & Shine Liquid Lip Plumping Gloss sprawia, że usta wyglądają na pełniejsze, gładsze i jędrniejsze. Wystarczy przekręcić i nałożyć! Tuż po aplikacji poczujecie odświeżenie, a intensywny blask doda wargom objętości. Nie będą także wysychać, bo błyszczyki dają natychmiastowe, a zarazem długotrwałe nawilżenie, a do tego są łatwe i wygodne w użyciu. Dzięki ośmiu odcieniom wchodzącym w skład całej linii, każda z nas będzie miała szansę wybrać swój ulubiony. Zarówno wielbicielki delikatnych odcieni „nude” , ale i te lubiące zdecydowane kolory, takie jak wyraźny fiolet, będą zachwycone.
Peptydowy krem w musie z kolidalnym złotem i BIO-Placentą Clarena
Krem z koloidalnym złotem brzmi zaskakująco, bo co to takiego koloidalne złoto? T Otóż to bezsmakowy płyn, który zawiera bardzo małe cząsteczki złota. Znali i stosowali je na skórę już starożytni Rzymianie, a także Chińczycy i Arabowie. Clarena w swoim najnowszym produkcie postanowiła wykorzystać ten nietypowy składnik, by pomóc odmłodzić skórę i zredukować zmarszczki. Drobinki złota zapewniają widoczne rozświetlenie skóry, a lekka formuła o konsystencji musu tworzy idealną bazę pod makijaż. Oprócz złota znajdziemy tu szereg innych wyjątkowych składników, takich jak Matrixyl®3000, który stymuluje produkcję kolagenu i elastyny, poprawiając sprężystość i napięcie skóry. Kremowy mus szczególnie rekomendowany jest dla skóry dojrzałej z utratą jędrności, więc jeśli zastawiacie się nad prezentem dla mamy, to może ten krem będzie rozwiązaniem.
Midnight Recovery Cleansing Oil Kiehl’s
Ten lekki olejek do twarzy w bardzo delikatny, ale niesamowicie skuteczny sposób usuwa z naszej twarzy po całym dniu trudny do zmycia makijaż oraz zanieczyszczenia. Pod wpływem wody zamienia się w delikatną emulsję oczyszczającą, którą możecie stosować na całą twarz łącznie z oczami. Nie martwcie się – nie podrażnia, nawet oczu osób noszących soczewki. Wiemy, bo sprawdziłyśmy na sobie. Formuła kosmetyku bogata w olejki roślinne, takie jak lawendowy oraz skwalan sprawia, że używanie go jest czysta przyjemnością – pachnie pięknie i sprawia, że wieczorny rytuał pielęgnacyjny zmienia się w prawdziwe SPA dla skóry. W formule tego olejku nie znajdziecie mydła, siarczanów, czy olejów mineralnych, więc skóra po użyciu nie jest wysuszona czy podrażniona. Za to możemy zagwarantować, że będzie dobrze oczyszczona i promienna. Wystarczy jeszcze krem pielęgnacyjny na noc i pod kołdrę!
Rozświetlająca baza od Estée Lauder
Ta rozpraszająca światło baza sprawia, że po jej użyciu nasza skóra zyskuje aksamitne wykończenie. Ale nie tylko, produkt świetnie też matuje i natychmiast po zastosowaniu wyrównuje koloryt naszej cery. Skóra po jej użyciu staje się błyskawicznie ożywiona, przestaje być ziemista, wygląda na promienną i świeżą. A czy nie o taki efekt chodzi nam już od samego rana? Nowoczesna żelowa konsystencja szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Po jej aplikacji błyskawicznie rozjaśnia, nadaje świetlistego i promiennego wyglądu. Poprawia także kondycję skóry, co sprawia, że dzięki niej nasz makijaż jest gładki i długo pozostaje świeży. Możecie używać jej rano na skórę tuż przed położeniem podkładu, lub jeśli wolicie możecie zmieszać ją z nim. Jeśli w ciągu dnia będziecie chciały poprawić swój makijaż to też świetnie się do tego nada.
Puder do brwi Rimmel
Brwi to jedna z najważniejszych części naszej twarzy, bo są ramą nadającą jej charakteru. Warto więc podkreślić ich naturalny kształt i odcień. Najlepiej przy pomocy pudru do brwi, którego lekka, wodoodporna formuła, długo utrzymuje się na brwiach i jest odporna na ścieranie i rozmazywanie. Nałożycie go w bardzo łatwy sposób przy pomocy wygodnego aplikatora. Jeśli lubicie wyraźniejszy look wystarczy, że nałożycie więcej niż jedną warstwę. I gotowe! Ale to nie wszystko. Brow Shake Filling Powder to nie tylko produkt do brwi. Możecie używać go także jako eyelinera, aby wyczarować zmysłowy smokey-eye. Do wyboru są trzy odcienie: czarny, ciemnobrązowy i jasnobrązowy.
Puder rozświetlający Burberry
Kochamy rozświetloną skórę, zwłaszcza kiedy możemy to zrobić przy pomocy wyjątkowego produktu takiego jak Fresh Glow Highlighter marki Burberry. Lekki, perłowy i transparentny puder z misternym koronkowym wzorem z miejsca nas zachwycił. Urzekł nas takżeprzepięknym opakowaniem i spektakularnym efektem, który osiągnęłyśmy bez nadmiernego wysiłku. Warto nakładać go poza standardowymi miejscami (po bokach twarzy, na skronie, policzki, dolną część nosa i wzdłuż łuku Kupidyna) – także na oczy i dekolt, ale i ramiona. Dostępny jest w 4 odcieniach, więc każda z nas znajdzie właściwy dla siebie.
Rozświetlający róż do policzków
Marka Becca słynie z rozświetlaczy, ale my przekornie postanowiłyśmy pokazać wam, że nie tylko. Dlatego w zestawieniu znalazł się róż do policzków, ale oczywiście z efektem rozświetlenia. Inspiracją do jego powstania był Shimmering Skin Perfector, czyli kultowy rozświetlacz w kremie tej marki. Róż nie tylko nadaje policzkom zdrowego rumieńca, ale także pięknie uwypukla i nabłyszcza policzki. Możliwe jest to dzięki zawartości wysoko nasyconych światłem, opalizujących cząsteczek, które znajdują się w kosmetyku. Mamy do wyboru aż 6 odcieni, które pasują do każdej karnacji. My kochamy wszystkie produkty tej marki właśnie za to, że dzięki nim na naszej twarzy zawsze gości światło, a tym samym cera jest promienna i świeża.
Wygładzająca baza pod podkład na bazie orzecha kokosowego Marc Jacobs Beauty
Pierwszy plus za zapach. Wyjątkowy i kokosowy. Następnie efekt, który doskonale wygładza i przedłuża trwałość makijażu. Dzięki formule z dodatkiem orzecha kokosa, baza tworzy na skórze naturalną, ale i bogatą w witaminy barierę, która chroni ją przed makijażem. Długo utrzymuje się na twarzy przy czym pozwala skórze swobodnie oddychać, nie tworząc na niej maski. Wystarczy wklepać ją jak krem i położyć na nią podkład, a przyjemny zapach i perfekcyjny wygląd będą nam towarzyszyć przez cały dzień.
Samoopalające mleczko nawilżające do ciała Avène
Nie każda z nas podczas majówki będzie mogła odpocząć w egzotycznych krajach i skorzystać z południowego słońca. Dla tych z nas, które na długi weekend zostają w Polsce, ale chciałaby żeby ich skóra nabrała ładnego brązowego odcienia mamy wspaniały produkt – samoopalające mleczko do ciała o subtelnym i delikatnym zapachu. Za sprawą połączeniu w kosmetyku DHA (dihydroksyacetonu) i erytrulozym, nasza skóra nabiera stopniowo ładnej opalenizny – w pełni naturalnej i równomiernej. Samoopalacz dodatkowo pielęgnuje skórę, dzięki wysokiej zawartości wody termalnej Avène, która działa kojąco i łagodząco na podrażnienia. Mleczko ma formę opalizującego żelu. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy i nie zawiera silikonów. Skusicie się?