Kiedy jakość idzie w parze z pomysłem, sukces to tylko kwestia czasu. Tak właśnie stało się z marką Undress Code, która w tak krótkim czasie odniosła już wiele sukcesów. I nie mówimy tu tylko o ofercie (choć o niej także). Ich projekty zdobyły popularność za granicą, a bielizna ukazała się w takich magazynach jak Paulette, LUCY'S, La Parisienne czy Ellements. Undress Code składa hołd dla kobiecej zmysłowości, którą można interpretować na wiele sposobów. Co wyróżnia markę? Przede wszystkim stawia na wygodę. Odpowiednio dopasowana bielizna to podstawa, choć projektanci skupiają się również mocno na tym, by komfort szedł w parze z designem. Co zresztą widać w nowej kolekcji! Sprytnie przemycone seksowne akcenty w minimalistycznych projektach sprawiają, że projekty mogą służyć nie tylko jako bielizna, ale także kluczowy element stylizacji. W ofercie Undress Code znajdziemy bowiem body (ich kultowy produkt), które występuje w kilku wersjach: z golfem, na ramiączkach, z głębokim dekoltem, prześwitujące lub całkowicie zakrywające. Wybór jest ogromny, dlatego można zbudować na nich tak wiele stylizacji. Dodatkowo marka oferuje dwuczęściową bieliznę – nas najbardziej urzekła geometryczna koronka! Nie moglibyśmy nie wspomnieć także o kampanii, którą wykonała Sonia Szóstak. Dowiedzieliśmy się, że kwestia pomysłu oraz realizacji leżała w całości po stronie artystów dzięki dużemu zaufaniu projektantów. Efekt jest zachwycający! Powstała seria zdjeć, które idealnie uchwyciły piękno produktów Undress Code. Warto też wspomnieć, że kolekcja nawiązuje do cyklu prac Mondriana, idealnie korespondującego z minimalistyczną estetyką marki. Zainteresowanych zachęcamy do odwiedzenia ich strony internetowej oraz sklepu stacjonarnego, który znajduje się w Warszawie przy ulicy Leszczyńskiej 12. A osobom planującym podróż do Paryża podpowiadamy, że projekty Undress Code pojawiły się także w słynnym domu handlowym Lafayette!