W wieku 57 lat zmarł Willie Garson, aktor znany z roli Stanforda Blatcha. Zawsze stylowy i elegancki, ironicznie zabawny. Tak będziemy go pamiętać – bez niego serial „Seksie w wielkim mieście” nie byłby taki sam.
Willie Garson karierę aktorską zaczął w połowie lat 80. Grywał epizodyczne role w serialach „Ally McBeal” czy „Miasteczku Twin Peaks” czy. w „Dniu świstaka”.
Międzynarodową sławę przyniosła mu rola Standforda Blatcha w kultowym serialu., czyli „Seksie w wielkim mieście”. Jego postać występowała we wszystkich sześciu sezonach. Garson wcielił się w rolę przyjaciela głównej bohaterki Carrie Bradshaw. Wystąpił też w trzech filmach powstałych po emisji serialu.
Później Willie Garson wystapił m.in. w serialu „White Collar”, w którym zagrał oszusta Mozziego, bliskiego przyjaciela głównego bohatera.
Wiadomość o śmierci Garsona podał magazyn „Variety”, poinformowany o tym przez członka rodziny aktora. Willie Garson chorował na raka trzustki. Po raz ostatni będziemy mogli go zobaczyć w „And Just Like That…” – reboocie „Seksu w wielkim mieście”.
Niech zostaną z nami jego dowcipne i jakże trafne powiedzenia…
„Gdzie nie spojrzę, widzę nowe pary. Tęsknie za dawnymi czasami, gdy wszyscy byli samotni, tak jak ja”. Stanford Blatch