KULTURA

Nie żyje Doris Day!

13.05.2019 Antonina Rafałowska

Nie żyje Doris Day!

Ikona Złotej Ery Hollywood, aktorka, piosenkarka i działaczka społeczna Doris Day zmarła w wieku 97 lat. Szczyt jej kariery przypadał na lata 50 i 60. O śmierci legendy poinformowała jej fundacja The Doris Day Animal Foundation. Zmarła w swojej posiadłości w Kalifornii. Powodem śmierci było poważne zapalenie płuc, na które niedawno zachorowała.  

Doris Day była jedną z najbardziej znanych osobowości w historii Hollywood. Swoją sławę zawdzięczała nie tylko nieprzeciętnej urodzie i pięknemu uśmiechowi, ale również delikatnemu i melodyjnemu głosowi. Swoją karierę rozpoczęła właśnie w branży muzycznej w zespole Boba Crosby’ego. W ciągu swojej kariery występowała również u boku Franka Sinatry. Na wielkim ekranie zadebiutowała w 1948 roku w filmie ,,Romans na pełnym morzu", w którym zagrała wraz z Janis Paige. Występy w musicalach pozwalały jej po części spełniać swoje marzenia z dzieciństwa o zostaniu tancerką, które pokrzyżował wypadek samochodowy. Niestety krytyka nie była zbyt przychylna do roku 1953 i jej roli w ,,Calamity Jane". Film okazał się przełomowym w jej karierze, tak jak film "Człowiek, który wiedział za dużo" (1956) Alfreda Hitchcocka. Piosenka ,,Que Sera Sera" z filmu dostała Oscara za najlepszą oryginalną kompozycje. Znana jest również ze swojego wykonania kultowego utworu ,,Perhaps, perhaps, perhaps" z 1964. 

Szerokiej publiczności znana jest przede wszystkim ze swoich pogodnych ról filmowych w komediach i musicalach. W ciągu całej kariery miała jedną nominację do Oscara za występ aktorski za film ,,Telefon towarzyski" (1959 r.). Aktywnie angażowała się również w obronę praw zwierząt.