Nie tylko szminka…

Usta są jednym z najważniejszych elementów twarzy, a ich odpowiednie wyeksponowanie definiuje cały makijaż. Wiedzą o tym projektanci i na wybiegach mogliśmy w tym sezonie zauważyć przeróżne pomysły na makijaż. Są usta bardzo wyraziste, w mocnych i błyszczących kolorach (Fyodor Golan), są usta jakby lekko przygryzione czy zabarwione winem (Prada), ale też usta aksamitne i matowe (Max Mara) i te prawie zupełnie niewidoczne (Sonia Rykiel). Mimo tej różnorodności jedna zasada obowiązuje niezmiennie – przy mocnym makijażu warg odpuszczamy oko, które jest tylko delikatnie podkreślone. Jeżeli chcemy intensywnie i wyraziście malować powieki, usta powinny być prawie niewidoczne.

Tak wiele koncepcji makijażu ust wynika również z tego, że ostatnie lata przyniosły ogromny rozwój technologii produkcji kosmetyków, dzięki czemu nieustannie pojawiają się zupełnie nowe produkty na rynku. Mowa przede wszystkim o kosmetykach do makijażu ust, których jest coraz więcej – w przeróżnych konsystencjach oraz kolorach. Aż trudno uwierzyć, że nie tak dawno błyszczyk jako pierwszy przełamał hegemonię szminki jako jedynego kosmetyku do malowania warg. W dzisiejszych czasach przy pomocy wielu rodzajów produktów możemy z łatwością osiągnąć dowolny cel.