Czerwony cień, na pierwszy rzut oka, wydaje się najmniej odpowiednią barwą jaką można nałożyć na powiekę. Zupełnie niesłusznie, bo podobnie jak w przypadku czerwonej pomadki, każda z nas może znaleźć taką wersję czerwieni, która będzie pasować do wszystkich tęczówek, karnacji i włosów.
Cynamonowa, ceglasta, bordowo-różowa, strażacka – odcieni czerwonych o różnych wykończeniach jest bezliku. Czerwień fantastycznie podkreśla tęczówki w każdym kolorze, ale szczególnie dobrze prezentuje się w makijażu niebieskich i szarych oczu. Jedyne o czym należy pamiętać, to fakt żeby nie malować się tym kolorem kiedy się ma zaczerwienione oczy i ich okolice – czerwień sprawi, że podrażnienie będzie bardziej widoczne. „Ognisty” make up radzimy przełożyć na dzień bez alergii.
Dowodem na to, że czerwień wygląda naprawdę efektownie, jest wczorajszy występ Lady Gagi na inauguracji Super Bowl – imprezie rozpoczynającej rozgrywki amerykańskiego futbolu, której fenomen dla nas, mieszkanek starego kontynentu, jest trochę niezrozumiały. Nie mniej, lubimy przyglądać się występujących na niej gwiazdom. Śpiewająca amerykański hymn Lady Gaga wystąpiła tam w czerwono-brokatowym cieniem na powiekach, w który wyglądała tak dobrze, że zainspirowała nas do tego materiału.
Brokatowe kocie oko, ciemnobordowa kreska i mocno wytuszowane rzęsy do tego niebieskie błyszczące paznokcie to ukłon w kierunku barw amerykańskiej flagi.
Bez ryzyka nie ma zabawy, spróbujecie makijażu w czerwonym kolorze?