Jej życie dokumentowane było przez kamery rodzinnego reality-show odkąd skończyła 9 lat. Dziś Kylie Jenner jest już pełnoletnia i zdaniem wielu stanowi uosobienie nowego gatunku celebrytów, którzy swoją pozycję medialną i wartość rynkową budują głównie za pośrednictwem kanałów social media. Coś musi być na rzeczy. Konto najmłodszej siostry Kim Kardashian śledzi już 46,5 miliona obserwatorów (Kim ma niecałe 10 milionów więcej), najmłodsza latorośl rodu Kardashian-Jenner deklasuje także swoją starszą siostrę pod względem korzystania ze Snapachata. Celebrytka skrupulatnie dokumentuje za jego pośrednictwem swoje codzienne życie i wpuszcza fanów za jego kulisy, podczas gdy Kim tej aplikacji zwyczajnie „nie ogarnia”.
Ma to swoje naturalne przełożenie na rosnącą pozycję Kylie w show-biznesie. Nastolatki w wieku 14-19 nie chcą dłużej wzorować się na Kim, która spełnia się jako szczęśliwa żona i matka, a Kendall częściej zazdroszczą boskiej figury, wzrostu i kariery modelki. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, najmłodsza z sióstr, pomimo tego, że wozi się Ferrari i spotyka ze znanym raperem, jest najbardziej przystępna i doskonale wie, jak wykorzystać to w działaniach biznesowych – w ostatnim czasie wszystko, czego się dotknie zamienia się bowiem w złoto. Magazyn „Time” umieścił ją na liście najbardziej wpływowych nastolatków – łączna liczba jej obserwatorów we wszystkich mediach społecznościowych wynosi ponad 71 milionów, a szacowana wartość rynkowa w Internecie ponad 3.2 miliona funtów.
W naturalnej, czarno-białej i inspirowanej latami 90. sesji, którą wykonał Jan Welters, Kylie towarzyszy inne objawienie mediów społecznościowych, coraz wyraźniej zaznaczające swoja obecność w świecie high-fashion. Lucky Blue Smith, bo o nim mowa, to nie tylko ulubieniec Toma Forda, który zaangażował go do swojego pokazu i kampanii krótko po debiucie. Prestiżowy portal Models.com uhonorował go niedawno tytułem modela roku – Smith wygrał zarówno głosami publiczności, jak i fachowców w branży. Kochają go po prostu wszyscy.
Smith i Jenner reprezentują nowe pokolenie nastolatków – nie tylko maksymalnie wykorzystujących dobrodziejstwa technologii, lecz świadomych własnych potrzeb i celów oraz nie ukrywających tego, że chcą podbić świat. Nie sposób nie zgodzić się z tym, że duet ten jest na najlepszej drodze, aby właśnie to osiągnąć.