W sobotę w Kalifornii odbyła się gala MTV Movie Awards 2016. To ponoć impreza filmowa, lecz zabrakło na niej największych gwiazd kina, choć nie brakowało celebrytów. Ci z kolei zachwycali lub przerażali swoimi stylizacjami. Wybraliśmy dla was najciekawsze!
Best look: Kendall JennerKendall zdecydowanie ukradła tę imprezę. Modelka miała na sobie sukienkę autorstwa Kristiana Aadnevika, szpilki Dsquared2 oraz biżuterię od Lorraine Schwartz. Kendall często musiała poprawiać imponujące wiązanie butów, ale dla takiego efektu było warto!
Totalna porażka: Farrah AbrahamTo pani znana z takich „superprodukcji” jak „Nastoletnie matki” oraz „Celebrity Big Brother”. Abraham postanowiła na gali przebrać się za plastikową lalkę, wulgarnie pokazać swoje nienaturalne piersi oraz zaoszczędzić na malowaniu i wykonać make up najwyraźniej samemu, po ciemku. Efekt? Lepiej nie komentować…
Najlepszy makijaż: Cara DelevingeCara dobrze wie, że nie trzeba wulgarnego makijażu, by zwrócić na siebie uwagę. Delevingne mocno podkreśliła swoje wyraziste brwi i w podobnej tonacji utrzymała usta. Makijaż, mimo że mocny, nie był przesadzony. Dużym plusem jest mała ilość podkładu, która świetnie równoważyła efekt końcowy.
Boskie włosy: Jessica ChastainJeśli ktoś nie jest jeszcze przekonany do rudości, to teraz pewnie zmieni zdanie. Jessica Chastain, aktorka dwukrotnie nominowana do Oscara, postanowiła swój piękny kolor podkreślić delikatnymi falami. Te włosy są świeże, lekkie i nieprzestylizowane – a to niestety częsty grzech na czerwonym dywanie…
Najdziwniejsza kreacja: Helen Ruth Van Winkle87-letnia osobowość internetowa dobrze wie, jak przyciągnąć uwagę mediów. Babcia Helen budzi dużą sympatię i mimo swojego bardzo dziwnego, przesadzonego i szalonego stylu trudno ją krytykować. A swoją drogą – czy gdyby tak ubrała się Miley Cyrus to zwracałaby uwagę?
Największa metamorfoza: Gigi HadidOna uwielbia się zmieniać! Gigi na imprezie MTV pokazała nam się w grzywce. Efekt? Strzał w dziesiątkę! To było bardzo miłe zaskoczenie, ale to w końcu Hadid. Obawiamy się, że z jej strony to nie pierwsze i nie ostatnie!
