- Kościół Huaxiang, Fuzhou, Chiny. Projekt: Studio architektoniczne Inuce. Zdjęcia: Shi Kai/Inuce
Różowy zazwyczaj kojarzył się z kobiecością, był też znakiem rozpoznawczym przychodzącego na świat dziecka. Jeśli była nim dziewczynka, rodzice, jeszcze przed narodzeniem kupowali jej różowe ubranka. To dzisiaj drastycznie się zmienia. Pojawienie się tzw. Millennial Pink przewróciło świat dosłownie do góry nogami. Różowy, niegdyś znienawidzony przez płeć męską zaczął pojawiać się w kolekcjach męskich ubrań, ten kolor znalazł też swoje miejsce w komunikacji; graficy chętnie wykorzystują go do swoich prac, a wielkie brandy opierają na nim swoje kampanie. Czemu róż stał się taki popularny? Przede wszystkim dlatego, że kojarzy się pozytywnie, nie bez znaczenia jest wyrażenie "patrzeć przez różowe okulary". Popularność i coraz powszechniejsza obecność różowego w naszym życiu może być odpowiedzią na oczekiwania, które stawiają przed nami kapitalizm czy social media. W tym kontekście całkowicie wytłumaczalny jest pomysł chińskiego studia architektonicznego Inuce, który Kościół Huaxiang pomalował na brudny róż (Millennial Pink). Za ich koncepcją stoi chęć otworzenia kościoła na rosnącą liczbę chrześcijan w okolicy. Różowymi ścianami chcą więc zachęcić ludzi do tworzenia wspólnoty.
"Nowe centrum społecznościowe zostało pomyślane tak, by ucieleśniało zmianę w postrzeganiu siebie przez kongregację i komunikowało to wszystkim wiernym"
2. Wutopia Lab's pink and blue houses, Dameisha Village, Chiny. Projekt: Wutopia. Zdjęcia: CreatAR Images (AI Qing). Chińskie studio architektoniczne Wutopia postanowiło spersonalizować dwa domy w Dameisha Village. Jedno z nich pomalowano na różowo, natomiast drugi na niebiesko. W pierwszym z nich znajdują się kwiaty, w drugim mięso.
"Jego dom i jej dom to instalacja koncepcyjna, które ma na celu omówienie przeciwstawnych ról kobiet i mężczyzn w kuchni oraz ich zwyczajów żywieniowych"
3. Różowa kwiaciarnia w restauracji w Chinach. Projekt: Studio 0321. Zdjęcia: Meat Mountain.
"Chcemy zapewnić odwiedzającym wrażenie, że poruszają się wokół instalacji sztuki", powiedział projektant Hans Hornemann.
"Zajęło nam pięć lat znalezienie idealnego miejsca dla nas w Mediolanie" – powiedział dyrektor kreatywny, Jonny Johansson. "Jestem bardzo szczęśliwy, że czekaliśmy, ponieważ Piazza del Carmine ma dokładnie te poczucie indywidualności i wspólnoty, które lubię. Sklep jest wyjątkowy. To ucieleśnienie koncepcji Acne Studios."