brak kategorii
Urodowa jesień: najmodniejsze kolory szminek od polskich marek
26.10.2016 Michalina Murawska
KLASYCZNA CZERWIEŃ
Czerwone usta, przywodzące na myśl klimat „złotej ery Hollywood” to klasyk, który prędzej czy później wypróbuje każda z nas. W tym sezonie nie zestawiamy ich tylko z eleganckimi stylizacjami (tak jak na przykład w kolekcji Prady), lecz obalając mit o tym, że „czerwień dodaje lat” śmiało nosimy do nowoczesnych, a czasami nawet nieco awangardowych zestawów, cały czas pamiętając o tym, aby resztę makijażu ograniczyć do minimum. Zmatowiona cera oraz lekko podkreślone brwi i rzęsy w zupełności wystarczą.
GŁĘBOKI BURGUND
Intensywne bordowe usta, nie tylko na wieczór? Tak właśnie proponują nosić najmodniejszy kolor sezonu projektanci. Głęboki burgund, a nawet czerń, nosimy do stylizacji utrzymanych w gotyckiej stylistyce (to także jeden z silniejszych trendów tej jesieni), ale także łączymy z typowo klasycznymi elementami garderoby i nisko spiętym koczkiem. Dodatkowo, wybieramy albo wersję matową (jak u Rodarte), albo maksymalnie błyszczącą, jak na pokazie Diora, pamiętając o tym, że taki makijaż broni się sam i reszta twarzy powinna być totalnie „saute”.
„NUDE” NIE TAKI NUDNY
Dla wszystkich fanek „nudziaków”, mamy dobrą wiadomość – przygaszone beże, odcienie toffi, brudne róże i ogólnie, wszystkie neutralne odcienie, nie składają broni i wyraźnie zaznaczają swoją obecność wśród najgorętszych trendów sezonu. Tym razem jednak rezygnujemy z przesadnie matowego efektu, uzyskiwanego zazwyczaj dzięki połączeniu konturówki i matowej szminki w płynie i stawiamy na kremowy oraz bardzo naturalny efekt, tak jak na przykład u Versace. Dodatkowy plus tej opcji jest taki, że możemy totalnie zaszaleć na powiece!
FLUO POWER
W szare jesienno-zimowe dni, nic tak nie daje energetycznego kopa jak pomadka w intensywnym kolorze! W tym sezonie projektanci korzystali głównie z odcieni purpury, żywej fuksji (Jeremy Scott) i intensywnego koralu (Fendi) – oczywiście nie radzimy wam kopiować looków z wybiegu w skali 1:1, proponujemy za to, by kolorowe (i obowiązkowo matowe) usta łączyć z pozbawioną przesadnego rozświetlenia i koloru cerą i okiem delikatnie podkreślonym eyelinerem.