MODA, STYL ŻYCIA
Najlepiej i najgorzej ubrane gwiazdy: podsumowanie 21-25.11
25.11.2016 Michalina Murawska

Ile trzeba wysiłku i cierpliwości włożyć w dobry wygląd – o tym najlepiej wiedzą gwiazdy, które regularnie pokazują się publicznie lub na czerwonym dywanie. W tym tygodniu było mnóstwo okazji do zaprezentowania zawartości swojej garderoby oraz dodatków. Było też kilka zaskoczeń, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Oto nasze kolejne podsumowanie najlepiej i najgorzej ubranych gwiazd tego tygodnia.

Bardzo uważnie przyglądamy się ostatnim eksperymentom Magdy. Doceniamy testowanie innych krojów i proporcji. Dziennikarka bardzo podoba nam się w sukience SI-MI, jednak zmienilibyśmy buty na mniej skracające nogi, klasyczne szpilki.

Paulla (tak przez dwa "l"), jest klasycznym przykładem jak się nie ubierać, nawet jeśli dostaje się ubrania od marek za darmo. Chcemy zapomnieć jak najszybciej zapomnieć o tej sukience. Niby wszystko w trendzie, a mimo to bardzo niesmaczne.

Kasia Zielińska jeszcze nie znalazła swojego stylu. Ewidentnie poszukiwania cały czas trwają, czasami jest lepiej, a innym razem gorzej. Tutaj jest bezkształtnie i jakoś mamy wrażenie, ze sama aktorka nie czuje się dobrze w welurowym kombinezonie.

Brytyjska modelka nie ma sobie równych jeżeli chodzi o noszenie rockowych stylizacji. Na niej nawet skórzane szorty z kryjącymi rajstopami wyglądają świetnie. Z tak wypracowanym i świadomym wizerunkiem, ciężko polemizować.

Nieustannie podkreślamy, że modowy eklektyzm nie jest dla każdego. Trzeba niesamowitego wyczucia, aby zestawić wszystkie ubrania i dodatki. Tutaj zabieg nie do końca się udał.

Tutaj mamy zupełne przeciwieństwo poprzedniej sytuacji. Uwielbiamy stylizacje Joanny i za każdym razem zastanawiamy się jak ona to robi? Przepraszamy jeśli będziemy starali się skopiować ten look - jest idealny!