KULTURA

Najgorętszymi modowymi akcesoriami są… zabawki

17.12.2021 Katarzyna Tilda Frąckowiak

Najgorętszymi modowymi akcesoriami są… zabawki
Zabawki, które projektują domy mody z całego świata, lub duże firmy, z którymi podejmują współprace, nie bardzo nadają się do zabawy, ale wciąż je kupujemy. O co w tym wszystkim chodzi.
 
Kicz żyje w umysłach dyrektorów kreatywnych z całego świata. Dziecięcy zachwyt i zastrzyk wyobraźni tworzą cykl trendów, ale nie tylko na wybiegu. Współprace nie pozostawiają żadnego sektora nietkniętego. Faworyt jest równie przewidywalny, co nieoczekiwany: zabawki.

Już w latach 80. luksusowe domy mody podejmowały najróżniejsze współprace z firmami związanymi z zabawkami. Najbardziej popularna to Barbie. Lalka, która niestety od dziesięcioleci uosabia standard urody żywych modelek, ma za sobą długą historię ubierania przez projektantów mody. Oscar de la Renta zapoczątkował to w 1985 roku, a za nim pojawili się Yves Saint Laurent, Karl Lagerfeld, Dior i wielu innych. Od 2001 roku królują Lalki Bratz. Jest to buntownicza antyteza Barbie. Są symbolami trendu Y2K. Kontrowersyjne Bratz nie są ulubieńcami rodziców…

Moschino, włoski dom mody, który uwielbia przekształcać ulubione ubrania z dzieciństwa w stroje dla dorosłych, chyba najbardziej lubi bawić się lalkami. Oficjalna współpraca marki z Barbie rozpoczęła się w 2015 roku, a plastikowe lalki zostały w pełni ożywione podczas wiosenno-letniego debiutu na wybiegu. Logo oplatane, odcieniami różu zdobiło każdy look, a platynowe peruki prawdopodobnie były niedostępne przez wiele lat. Połowa Barbie firmy Mattel składała się z limitowanych edycji lalek ubranych w Moschino, z których pierwszych 700 wyprzedało się w ciągu zaledwie kilku minut. Oczywiście są to lalki kolekcjonerskie.

W 2019 roku użytkownicy Sims i fani tej wytwórni mogli kupować Moschino x The Sims w wirtualnym wszechświecie i IRL. Postacie i ich ludzcy kontrolerzy mogli się „bliźniaczyć”. Ubrania fizyczne zostały wyrenderowane tak, aby wyglądały na piksele i przypominały te z gry wideo, podczas gdy ich technologiczny odpowiednik został przetłumaczony w klasyczne projekty Moschino.

Najwyraźniej te designerskie „zabawki” nie są przeznaczone dla dzieci. Stylizacje na ostatnim pokazie Gucci w Los Angeles, był wyraźnie przeznaczone tylko dla dorosłych… Na wybiegu pojawiła się biżuteria przypominająca zabawki erotyczne.

Gucci współpracuje także z Xboxem. Grawerowane laserowo konsole z logo GG wraz z kontrolerami w paski zachwycają. Oczywiście, 100 egzemplarzy z limitowanej edycji wyprzedało się natychmiast, pomimo ceny 10 000 USD.

W październiku ubiegłego roku Gucci połączył siły z Hot Wheels, amerykańskim gigantem samochodów zabawkowych, aby uczcić 100-lecie istnienia firmy. Replika Cadillaca ’82 „Sevilla by Gucci” została wyprodukowana w rozmiarze mini w ilości 5000 sztuk. Wyprzedał się w cztery minuty.

Zabawki wykonane przez projektantów mody nie są do końca przeznaczone do zabawy. Więc o co chodzi z tą fascynacją? Dlaczego pozornie bezużyteczne zabawki stają się nieosiągalne w kilka sekund? 

Mieszanka nostalgii, dziecięcej ekscytacji, nudy i oczywiście inwestycji. Oprócz zapewniania dojrzałym ludziom powrotu do dzieciństwa, designerskie zabawki mają dużą wartość odsprzedaży. Tylko kilka ubrań wielkości lalek ze współpracy Oscara de la Renty z Barbie z lat 80. jest obecnie wycenianych na eBayu po 9000 USD, podczas gdy Barbie Boba Mackie kosztują 1000 USD za sztukę. Wydanie Gucci x Xbox zostało już wycenione na 23 000 USD na StockX…, co stanowi 2,3 razy więcej niż pierwotny koszt sprzedaży.

Modowe związane z modą nie zawsze są związane z zarobkiem. W czasie trzęsienia ziemi w Nepalu w 2015 roku, Luisa Via Roma poprosiła takich projektantów jak Balmain, Marni, Rick Owens, Versace, Fendi i wielu innych, aby wymyślić zabawkową wersję z My Little Pony. Każdy projektant ubrał kucyka, aby oddać estetykę swojej marki, a kolektyw został wystawiony na aukcji na eBayu, aby zebrać fundusze na Save the Children oraz różne akcje pomocy po trzęsieniu ziemi.