Wraca trend z początku lat 80. związany z koncepcją „body-conscious” Azzadine Alaia. Sukienka-ciało, druga skóra. Odkrywanie poprzez zakrywanie. Nie chodzi o ubranie, a o filozofię pokazywania swojej seksualności. Warto też wykorzystać wspomnienia z filmów z Kim Basinger czy Glenn Close. Lekkie, za duże lejące marynarki oraz męskie spodnie w kant lub spódnico-spodnie i biała koszula. A może nowoczesne retro? Ten temat może być zapięty pod szyję, aby łapać wiatr oceanu. Poddajmy mu się!
To bardzo istotne, że będzie można nacieszyć oko odpowiednim doborem stroju do figury. Choć zapewne znajdą się grupy buntowniczek, które niczym Lena Dunham uważają, że wszystko jest dla wszystkich. W poprzednich dwóch sezonach granica w pokazywaniu ciała została całkowicie przekroczona. Wolno było za wiele i nic już nie gorszyło. Bielizna pod przeźroczystą sukienką na wierzchu, same majtki stanowiące wątek retro z topem wykończonym baskinką. Kiedyś na plażę, dzisiaj na poranną kawę w centrum miasta.
Z tematu nude można wybrać wiele opcji. Stawiam na dwie, choć wybór zawsze bywa trudny. Tyle się w dzieje w nowym sezonie, nawet w jednym trendzie! Pierwsza stylizacja to całkowite wejście w koncepcję ciała i poruszanie się jedynie w kolorystyce nude, czasami zabarwionej pudrowym różem. Dla lepszego uwidocznienia modnej kolorystyki można dodać akcesoria w srebrze. Odchodzimy jednak od statków kosmicznych, a dodajemy coś na miarę baśniowej wróżki posypanej brokatem. Temat często pojawia się w trendach i niech nikogo świecące akcesoria nie dziwą. Świetnie sprawdzi się niebanalna sukienka. Odcień naszej karnacji może być idealnym tropem, początkiem zagłębiania się w trend. Chodzi przecież o to, żeby nie wypaść blado, tylko stylowo! W drugiej stylizacji wykorzystuję kremową bądź laboratoryjną biel.
Nr.1
Najprostszy wybór to sukienka i pantofle. Ten duet nie musi mieć jednak banalnego wydźwięku i ustawić nas w rzędzie nudnych bohaterek ulicy. Sukienka może mieć nietypową formę, cięcia uzupełnione srebrem, trudną długość retro, a wybór oryginalnych butów świadomie oddali nas od schematu szpilek w kolorze ciała. Sukienka w delikatną kratkę. To jednak dobrze, bo kratka jest bardzo dziennym tematem i idealnie „zderzy” się w brokatowymi, zabudowanymi sandałami w klimacie lat 30., choć na zdecydowanie wyższym obcasie. Srebrne buty zadziałają na kobiecą sylwetkę o mocniejszych łydkach niczym pantofle w kolorze nude. Do tego możemy wykorzystać torbę z krótką rączką niczym teczkę. Takie modele były mocno obecne w zeszłym wiosenno-letnim sezonie, a już apogeum natarcia przeżywały zimą. Prawda jest taka, że to klasyk gatunku i jeśli taka torba jest w szafie, nigdy nie wyjdzie z mody. Na ramiona nonszalancko zarzucamy kaszmirowy Cardigan, zamiast ciężkiej marynarki. Podobny chwyt stosuje Anna Wintour. Jest to jeden z jej znaków rozpoznawczych. Nonszalancja do sukienki z efektem retro. Zatem nie zakładamy, tylko narzucamy!
Nr.2
Spódnico-spodnie w złamanej kością słoniową bieli. Wiosną powróci temat tej części garderoby. Pojawiły się w latach 70. w usztywnionej wersji, a potem zyskały lekkość jedwabiu, krepy, cienkiego jeansu, lnu. Wybieramy delikatną krepę, która nie pogniecie się przy siadaniu, ale nie będzie tak lekka, jak jedwab, przez co zachowa trapezową formę. Dokładamy jedwabną koszulową bluzkę ze sportową lamówką przebiegającą od kołnierzyka po listwę z guzikami. Tu już wykorzystujemy duo kolor, czyli biel pojawiającą się na dole i nude, który jest naszą myślą przewodnią w tworzeniu stylizacji. Dzięki lamówce pojawił się sportowy, nowoczesny detal. Dobieramy też idealne szpilki z plastikowym, technicznym wykończeniem po bokach. Sprawdzą się też klasyczne szpilki w kolorze ciała. Na pewno czekają w szafie obok czarnych! Zamiast sportowych akcentów można wykorzystać bluzkę ze stójką w jednej barwie. Trzeba jednak pamiętać, że to rozwiązanie dla kobiet o długiej szyi i mniejszym biuście. Do tego torebka – skórzany worek. Ten model pojawia się w sezonie, jako must have. Wygodny w noszeniu na długim pasku, może mieć krótszą rączkę i stanowić drugą, bardziej elegancką odsłonę. Mała torebka na długim łańcuszku noszona jak kopertówka będzie alternatywą. Nonszalancka propozycja do noszenia w ciągu dnia. Odświeżająca, pokazuje kobiecość w inny sposób. Odważnym uzupełnieniem mogą być czerwone usta albo paznokcie. W najbardziej klasycznym odcieniu
