Jak donosi portal „Variety” amerykańska platforma Netflix zamierza wyemitować serial „#Girlboss”, który ma być ekranizacją biografii Amoruso o tym samym tytule. Fabuła krąży wokół losów charyzmatycznej fanki ciuchów vintage, która z dziewczyny z kryminalną przeszłością stała się biznesowym wzorem do naśladowania.
Za produkcję serialu „#Girlboss” odpowiedzialna będzie firma producencka Denver & Delilah należąca do aktorki Charlize Theron. Wszystkie odcinki napisze ekipa stojąca za serialem „30 Rock” na czele ze znanym scenarzystą – Kayem Canonem, który już pracuje nad tzw. pilotem. Nasty Gal nie jest jedyną firmą z Los Angeles, która doczeka się własnego serialu. Historia marka Juicy Couture będzie stanowić fabułę 4-godzinnego show na łamach platformy Freedom. Czyżby modowe seriale to nowy trend telewizji?
Ten o Nasty Gal zapowiada się bardzo ciekawie, ponieważ droga Sophie Amoruso do sukcesu była mocno wyboista. Była zbuntowaną nastolatką, której nikt nigdy nie podejrzewał o posiadanie jakichkolwiek talentów. Miała konflikty z prawem, kradła, była nawet bez dachu nad głową. Z braku jakiegokolwiek wykształcenia oraz konkretnego zajęcia, postanowiła wyszukiwać w lumpeksach stare ubrania, stylizować je, fotografować, a następnie wystawać na sprzedaż na eBayu. Pierwsze z nich były kradzione! Jej kreatywność wzięła się z faktu, że nigdy nie było jej stać na kupno ubrań od projektantów, a bardzo pragnęła wyglądać oryginalnie. Z tego samego powodu odrzucała zakupy w sieciówce – nie chciała wyglądać jak kolejna kopia manekina z wystawy Zary. Miała za to jeden cenny dar. Takie podejście i oko do perełek zaowocowało otwarciem sklepu online „Nasty Gal Vintage”, o czym możemy przeczytać w książce, a niebawem obejrzeć na ekranie.
Będziecie śledzić serial „#Girlboss?” My z całą pewnością.