Superman, czyi Clark Kent, w stroju cywilnym preferuje grzeczne sweterki, ulizaną brylantyną grzywkę oraz okulary kujonki. Wydawałoby się: małomiasteczkowy przystojniak. Kent pilnie strzeże faktu, że w sytuacjach grozy zmienia się w superbohatera, lecz ciężko w pullowerkach ukryć potężne muskuły. Teoretycznie jest wziętym dziennikarzem. Oj, żeby tak wyglądali dziennikarze!
Batman zaś, czyli Bruce Wayne w życiu prywatnym, to typowy wielkomiejski bywalec. Gotham City, które jest kalką Nowego Jorku, wymaga od niego dobrze skrojonych garniturów (w najnowszej części zaprojektowanych przez dom mody Gucci) oraz eleganckich butów. Z pozoru dżentelmen, lecz Wayne skrywa w sobie niegrzecznego chłopca.
[poll id=”20″]