STYL ŻYCIA, URODA

Miejski relaks jest nice

01.07.2023 Fashion Post

Miejski relaks jest nice

Każda i każdy z nas chciałby znaleźć efektywny sposób na zregenerowanie organizmu. Nie tylko po to, żebyśmy byli gotowi do realizacji kolejnych wyzwań, ale żeby czuć się i wyglądać tak jak pamiętamy siebie i stan swojego ducha jaki mamy po długim i udanym urlopie. Nie zawsze jednak możemy sobie pozwolić na tygodnie odpoczynku. W naszej rozmowie z Magdaleną Klimaszewską – menadżerką warszawskiego Nice Spa – odkrywamy tajniki nowej jakości miejskiego relaksu.

Od czego zaczyna się dobry relaks?

Moim zdaniem od automatycznego zostawienia całego świata jaki mamy w naszej głowie za drzwiami miejsca, które wybraliśmy na wykonanie ulubionego masażu lub zabiegu. Aby mogło to nastąpić znaczenie ma wiele czynników, na które nasz organizm zwraca uwagę. Każdy zmysł musi zostać niejako uspokojony: wzrok, słuch, smak, węch, dotyk jeśli zostaną odpowiednio ujarzmione, wówczas mamy szansę na efektywny, szybki i 
długotrwały relaks – wyjaśnia Magdalena Klimaszewska.



Jak powinniśmy zacząć odkrywać świat dobrego salonu SPA?

W pierwszej kolejności sprawdźmy, czy salon zadbał nie tylko o profesjonalizm wykonywanych usług i jakość produktów, na których są one wykonywane, ale właśnie o wyciszenie zmysłów swoich gości. W Nice Spa strefa relaksu i etapy wprowadzania do niej naszych gości są ściśle określone i restrykcyjnie przestrzegane. Proces ten jest wynikiem wielu podróży założycielki Nice Spa do wielu krajów, w których kultura miejskiego relaksu jest wręcz doskonale rozwinięta. Każda nowa podróż owocuje dodatkowymi wdrożonymi nowościami, po to aby cyklicznie zaskakiwać zwłaszcza naszych stałych klientów.

Dlatego właśnie część Nice Spa jest specjalnie zaciemniona?

Tak. Na sukces i niezwykłą skuteczność wykonywanych przez masażystki Nice Spa zabiegów wpływa połączenie azjatyckiej tradycji z naukowymi teoriami i studiami nad ludzkim ciałem. Strefa ciemna, o którą pytasz to strefa ciszy, gdzie w gabinetach odbywają się masaże oraz zabiegi na ciało. W tej strefie relaksu panuje półmrok, światło sączy się z wielkich lamp solnych, ścianę porastają żywe rośliny. Zadbaliśmy nawet o to, by muzykę relaksacyjną uzupełniał szum wody sączącej się po szybach. Proces relaksacji uzupełniony jest o wiele innych elementów powitania i zakończenia wizyty. Każdy zabieg to iście królewski rytuał. Herbata ziołowa serwowana na powitanie jest naszym sekretnym przepisem, ziołowa kąpiel stóp z dodatkiem tradycyjnej mieszanki ziół sprowadzanej dla nas z krajów Dalekiego Wschodu czy rytuał powitalny wykonywany przy użyciu mis tybetańskich to tylko niektóre z nich – wyjaśnia Magdalena Klimaszewska.


Od czego powinniśmy zatem zacząć?

Od pozwolenia sobie na przywrócenie harmonii i spokoju. Dobór rytuału zawierającego tradycyjny masaż tajski, filipiński pinoy hilot czy rytuału leczniczego lub zabiegu dla dwojga w gabinecie z podwójnymi łóżkami dla wspólnego ukojenia ciała i duszy zależy już od gustów i preferencji naszych gości. Wizyta u nas jest luksusem, który możemy podarować sobie po tygodniu intensywnej pracy i stresu, gdy chcemy zatroszczyć się o siebie albo bez konieczności wyjazdu z miasta uciec na chwilę i wsłuchać się we własny oddech. Ten można chyba powiedzieć rodzaj relaksu stał się modny, ponieważ zostaje z naszymi gośćmi długo po zakończeniu wizyty i ma wspaniały wpływ na wiele aspektów codziennego ich funkcjonowania. Uzyskanie właśnie takiego efektu wpisane jest w nasze DNA dla każdej pierwszej i kolejnej wizyty gości Nice Spa – dodaje Magdalena Klimaszewska.

www.nicespa.pl