Surowe wnętrze Brooklyńskiego Duggal Greenhouse na jeden dzień zamieniło się w tętniący życiem urokliwy park z licznymi alejkami. To wszystko za sprawą Michaela Korsa i jego prezentacji, która odbyła się 11 września. „Jestem rodowitym Nowojorczykiem i dzięki tej kolekcji chcę pokazać niewyobrażalną siłę, optymizm i postawę naszego miasta” – zdradza Michael Kors. „Wyważony pragmatyzm, urok, romantyzm i siła to rdzeń Amerykańskiej mody. To celebracja różnorodności piękna i stylu”. Jak sam mówi Michael Kors główną inspiracją całej kolekcji była wakacyjna podróż wraz z małżonkiem Lance’m Le Pere’m na wyspę Ellis Island, gdzie mieszkają jego dziadkowie, którzy są imigrantami. „To doświadczenie sprawiło, że poczułem się patriotą i stałem się tym samym, jeszcze bardziej otwartym człowiekiem” – mówi Amerykański projektant. Kors wziął na warsztat jak zawsze Amerykańską modę sportową, która pełna jest odwołań do lat 40. „Świat był wstrząśnięty, więc Amerykanie podwinęli rękawy i zabrali się do pracy” – podsumowuje.
„Bye, bye American Pie” ponadczasowy utwór autorstwa Dona McLeana wypełnił wnętrze Duggal Greenhouse w nowej aranżacji przygotowanej przez Young People’s Chorus of New York City i tym samym rozpoczął nostalgiczną podróż Michaela Korsa.
Na wybiegu przede wszystkim królowała pepitka, którą projektant przedstawił w zaskakujących odsłonach: czarny crop top z bufiastymi rękawami zestawiony ze spodniami z wysokim stanem, romantyczna czerwona sukienka z falbanami czy granatowa sukienka z głębokim dekoltem i asymetrycznym marszczeniem. Obok pepitki, prym wiodła także kratka, którą w tym sezonie nosimy razem, tworząc monochromatyczne stylizacje. Nie zabrakło także odważnych połączeń kratki z paskami, zarezerwowane tylko dla najodważniejszych!
Michael Kors do perfekcji opanował łączenie granatu z beżem, co stało się jego znakiem rozpoznawczym, a jego odcień beżu jest nie do podrobienia i na stałe wpisał się w styl projektanta. Oversize’owe granatowe marynarki, wiązane w pasie paskiem ustępowały miejsca krótkim, także granatowym marynarkom z bufiastymi rękawami, które nosimy ze spodniami z wysokim stanem lub rozkloszowaną, plisowaną jeansową spódnicą.
Projektant na nowo zinterpretował garnitur w paski, prezentując jego własne, modernistyczne wyobrażenie: oversize’owy garnitur w paski z postrzępionymi nitkami lub granatowy garnitur, spodnie i kombinezon z ręcznie wyszywanymi złotymi zdobieniami, to tylko nieliczne z propozycji, które przygotował dla swoich klientów Kors.
Płaszcze Amerykańskiego projektanta zasługują na szczególną uwagę. Tych nie zabrakło na wybiegu, gdyż pojawiły się w ekstrawaganckich odsłonach. Militarne z ogromnymi rękawami z falbanami, oversize’owe dwurzędowe z szerokimi klapami, kraciaste punk-rock’owe łączone ze skórą czy kraciasty płaszcz z metalowymi detalami.
Michael Kors jako jeden z nielicznych projektantów zorganizował prywatne spotkanie dla klientów i prasy, zorganizowane w głównej siedzibie Michaela Korsa w Nowym Jorku, na które redakcja FashionPost i Fashion Magazine Polska została zaproszona. W trakcie niezwykłej prezentacji miałem możliwość zobaczyć kolekcję prosto z wybiegu, zwrócić uwagę na detale, akcesoria i wykończenia a przede wszystkim, zrozumieć DNA marki. Najnowsza kolekcja to sentymentalna podróż projektanta w głąb historii, którą projektant świetnie pokazał na wybiegu. Nie brakuje odwołań militarnych czy marynistycznych, to hołd dla Americany. Kors do mody podchodzi z dystansem, bawi się nią, co potwierdza kolekcja koktajlowych sukienek z ręcznie naszywanymi wiśniami czy cytrynami. Nie zgadza się na hejt, z którym spotykamy się każdego dnia, walczy z nim na swój sposób za pomocą sloganów – swetry z przekreślonym napisem „I Hate” lada moment podbiją ulice wielkich miast. Patrząc na całą kolekcję można odnieść wrażenie, że część sylwetek dedykowana jest obu płciom a jej granice zacierają się. Moda się rozwija, zmienia się świat, zmieniają się potrzeby konsumenta a projektant postanawia wyjść naprzeciw oczekiwaniom. Michael Kors podobnie jak my, wierzy w świat wolny od hejtu, dyskryminacji i podziału na płeć.