Nadszedł ten moment, kiedy coraz więcej przedstawicieli świata mody uznaje futra za zbędny luksus, który przypłaca się cierpieniem niewinnych zwierząt. Marki takie jak Gucci, Armani, Stella McCartney Ralph Lauren czy polscy reprezentanci, wśród których znajduje się między innymi firma LPP (Reserved, House, Cropp, Mohito, Sinsay), już podjęły decyzję o tym, żeby zrezygnować z wykorzystywania naturalnych futer, a teraz do tego grona dołączył Michael Kors i Jimmy Choo. „Ta decyzja oznacza nowy rozdział w działalności grupy, która będzie nadal wykorzystywać innowacyjne materiały, rozwijając swoją ofertę w tym kierunku” – powiedział John D. Idol, prezes i dyrektor generalny Michael Kors Holdings Limited.
Tym sposobem, Michael Kors Holdings Limited dołączył do międzynarodowego programu Fur Free Retailer, czyli Sklepów wolnych od futer. Program ten funkcjonuje w ponad 20 krajach na całym świecie, a jego głównymi zadaniami jest namawianie do wycofywania naturalnych futer z produkcji ubrań i akcesoriów, jak i informowanie konsumentów o polityce poszczególnych marek w tym zakresie. W Polsce od 2013 r. tą inicjatywą zajmuje się Stowarzyszenie Otwarte Klatki, a jeśli chcecie dowiedzieć się nieco więcej o całym programie Fur Free Retailer kliknijcie tutaj.
Takie wiadomości lubimy!
