MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA
Melania Trump planuje stworzyć w Białym Domu… „glam room”
23.01.2017 Patryk Chilewicz
Jak donosi amerykański „Vogue” nowa Pierwsza Dama ma już pomysł na reorganizację jednego z pokojów w Białym Domu. Ma tam powstać swoisty „glam room”, a więc pomieszczenie, w którym osobista wizażystka pani Trump – Nicole Bryl – będzie mogła w spokoju oddać się upiększaniu żony 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Codzienne malowanie Melanii trwa ponoć minimum 75 minut, więc nie dziwi fakt, że żona polityka chce spędzać go w dogodnych warunkach.
Melania oczywiście ma prawo przystosować Biały Dom wedle swoich upodobań (choć w ramach obowiązujących reguł), lecz jej wybór zwraca uwagę. Michelle Obama bowiem zainwestowała w przydomowy ogródek warzywny, a Eleanor Roosvelt uparła się, że musi posiadać dużą i przestronną kuchnię oraz sama przyrządzać posiłki, choć para prezydencka ma od tego oczywiście cały sztab ludzi. Widać rozstrzał pomiędzy życzeniami byłych pierwszych dam, a obecnej.
Pani Trump jest ponoć teraz na etapie wybierania oświetlenia do pokoju. Ma być ono niezwykle jasne, by żaden mankament jej twarzy nie umknął makijażystce. „Vogue” ironicznie trzyma kciuki, by Melania – będąc już pięknie wymalowana – dostała dużo zapału do pracy na rzecz Ameryki, którą jej mąż obiecywał odbudowywać z rzekomych ruin.