Swoim wczorajszym pokazem Maciej Zień przypomniał czym są, lub w ogóle powinny być pokazy mody. To nie tylko prezentacji najnowszych projektów odzieżowych ale także spektakularne przedstawienie z piękną scenografią i koncepcją godną przedstawień teatralnych.
W Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich w Warszawie Maciej Zień przedstawił swoją najnowszą kolekcję, zatytułowaną „Mojo”. W letniej rezydencji Stanisława Augusta Poniatowskiego – ostatniego króla Polski, projektant zaprezentował trzydzieści pięć sylwetek nawiązujących do bogatych zbiorów malarstwa i rzeźb oraz do klasycystycznej architektury obiektu. Pokaz otworzyła topmodelka Charlotte Tomaszewska, twarz kampanii kolekcji projektanta na obecny sezon.
Maciej Zień – Mojo
„Mojo” to próba wyobrażenia, jak wyglądałby styl życia współczesnej mieszkanki pałacu. W tej niezwykle romantycznej kolekcji projektant odzwierciedla jej rytm dnia, od niespiesznego poranka przez wypełnione służbowymi obowiązkami popołudnie, po wieczorne wielkie wyjście. Wszystkie trzy odsłony kolekcji to hołd złożony kobiecości i klasycznemu pięknu. – Najnowszą kolekcją wyruszam w sentymentalną podróż. Blisko dwie dekady temu właśnie w Łazienkach miałem swój pierwszy profesjonalny pokaz. Dziś powracam do nich, także w wymiarze symbolicznym. Mimo wielu inspiracji, które na przestrzeni lat towarzyszyły mi w pracy twórczej, sztuka nadal pozostaje bowiem najważniejszą z nich – mówi Maciej Zień.
Tytułowe „Mojo”, zaczerpnięte z piosenki gościa specjalnego pokazu – tria Sorry Boys – oznacza talent, dar czy urok, ale też magiczny talizman. Stąd kolekcja nasycona jest symboliką. To motywy nawiązujące do astrologii, licznie występujące także
w malarstwie ściennym Pałacu na Wyspie. U Macieja Zienia przyjmują zarówno formę literalną, jak w przypadku zodiakalnego lwa, wytłoczonego na jednej z żakardowych sukni, jak i metaforyczną – w aplikacjach z opalu będącego amuletem bliźniąt
czy charakterystycznej dla byka czerwieni. Symbolizujące tajemnicę i niewinność perły znajdziemy na sukniach i w dodatkach. Alegorie z rycin i obrazów eksponowanych
w Łazienkach odzwierciedlono z kolei w naniesionych na jedwabie kolażach.
Autorką kolaży jest Rita Zimmermann, znana ze współpracy z marką Gucci czy zespołem Clean Bandit. W tych unikatowych, małych dziełach sztuki artystka przetworzyła cyfrowo fragmenty rzeźb, malarstwa i grafik, bawiąc się ich skalą
i żartobliwie kompilując. Dzięki temu przywodzą na myśl twórczość surrealistów
i wnoszą do kolekcji szczyptę humoru.
W kontrze do powściągliwej kolorystyki, opartej na czerni i bieli, jedynie urozmaiconej żywymi akcentami czerwieni, żółci, kobaltu czy cyjanu, projektant zdecydował się na spektakularną ornamentykę z dominującymi wzorami floralnymi oraz na luksusowe tkaniny. Wrażenie robią muśliny, w tym trójwarstwowe z lureksową nitką, połyskujące welury, szlachetne wełny, jedwabie z nadrukami oraz jedwabne żakardy.
„Mojo” to krawiectwo najwyższej próby. Laserowo wycinane kwiaty, w połączeniu z misternym haftem, sprawiają wrażenie trójwymiarowych. Ręcznie wykonane aplikacje to ukłon w stronę haute couture. Znakomicie skrojony welurowy garnitur i marynarki smokingowe z wełny, wykończone satyną Duchesse, zachwycają kunsztem i precyzją rzemiosła. W kolekcji nie mogło zabraknąć sukni koktajlowych i wieczorowych, znaku firmowego projektanta. Wyróżnia się suknia z motywem liści, z golfem i peleryną zapożyczoną z trenczu. Uwagę zwracają również utrzymane w duchu „New Look” gorsetowe kreacje bez ramiączek, w tym suknia inspirowana wodą Perlage, jednego z partnerów pokazu. Wyjątkowym modelem jest też żakardowa suknia ze zdobieniami w eklektycznym stylu chinoiserie.
„Mojo” to jednak również tak oryginalne sylwetki, jak luksusowe, jedwabne pidżamy i nonszalancki szlafrok z piór, mający szansę stać się nowym klasykiem projektanta. Klasą samą dla siebie jest zaś jedwabna, ręcznie haftowana suknia ślubna. Transparentna, z zabudowanym dekoltem i wykończona golfem urzeka jednocześnie skromnością i zmysłowością. Kolekcję uzupełniają biżuteryjne akcesoria. Szkatułkowe torebki, ozdobione perłami spinki do włosów i kolczyki w kształcie pawich piór sprawiają, że „Mojo” to kolekcja wystawna i zrealizowana z rozmachem. Akcentuje ją także stworzona specjalnie na potrzeby pokazu linia butów Baldowski by Zień. Czółenka z piętami pokrytymi strusimi piórami, niebotycznie wysokie kozaki ze skóry czy szpilki z satynowymi kokardami to tylko niektóre z wyróżniających się modeli.
Od 7 maja do 7 czerwca 2019 r. kolekcję będzie można oglądać na ogólnodostępnej wystawie na pierwszym piętrze Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich w Warszawie.