MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA

Louis Vuitton współpracuje z Google i prezentuje pierwszy smartwatch!

12.07.2017 Michalina Murawska

Louis Vuitton współpracuje z Google i prezentuje pierwszy smartwatch!

Pierwsze miejsce na rynku smartwatchy niemal od samego początku piastuje Apple, ale w ślad amerykańskiego giganta szybko poszły inne marki. TagHeur, Bulgari czy Montblanc to tylko kilka przykładów luksusowych brandów, które w ostatnich miesiącach wypuściły na rynek swoje konkurencyjne, elektroniczne zegarki, ale żadnemu z nich nie udało się zdetronizować jabłkowego lidera. Teraz do gry dołączyło Louis Vuitton jako jedna z pierwszych marek modowych, które postanowiły połączyć siły z nowymi technologiami. Wcześniej na ten krok zdecydował się również Michael Kors.

Tambour Horizon, bo taką nazwę nosi smartwatch Louis Vuitton, będzie dostępny w trzech różnych wersjach kolorystycznych: czarnej, grafitowej i z kultowym monogramem. Do każdej z nich będziemy mogli dobrać pasek spośród 60 dostępnych, a cała przyjemność będzie nas kosztowała „jedyne” 2200 funtów, czyli ponad 10 000 złotych, co stanowi niemal dziesięciokrotną wartość Apple Watch. Louis Vuitton zadbał, żeby ich innowacyjny dodatek miał wszystko. Tambour Horizon jest wyposażony w system operacyjny kompatybilny z urządzeniami Android oraz Apple, posiada Bluetooth, Wi-Fi oraz dostęp do obszernego sklepu z aplikacjami Google i baterię trzymającą około 22 godziny.

Premierze zegarków towarzyszy również kampania z udziałem ambasadorów francuskiego domu mody. Obok Jennifer Connelly, Jadena Smitha, pojawili się w niej między innymi Catherine Deneuve, Miranda Kerr oraz gwiazda filmu „Życie Adeli” Adèle Exarchopoulos. Ale czy tak zacne grono oraz luksus wiążący się z posiadaniem takiego gadżetu naprawdę skłonią klientów do wydania ponad 10 000 na… zegarek? Analitycy rynku powątpiewają. W rozmowie z Business of Fashion, Mario Ortelli z Sanford C. Bernstein, przyznał, że zegarek wywoła więcej szumu w sklepach, gdzie ludzie będą chcieli go obejrzeć, aniżeli w realnych zyskach. A wy skusilibyście się na Tambour Horizon?