„Interesuje mnie delikatna krawędź pomiędzy wirtualną rzeczywistością, której doświadczamy dzięki social mediom a rzeczywistą teraźniejszością” – powiedział.
To najmocniej wyeksploatowano w sylwetkach rodem z lat 80. Formy tracą kształ, a ubrania ulegają zdefasonowaniu. Nicolas wziął na warsztat technologiczne wizje, jak formowana guma, a nadruki obsadził w surrealistycznej stylistyce, nie tracąc przy tym francuskiej nonszalancji.
Jak zawsze u Ghesquière zadbano o fascynujące krawiectwo. Marynarki prezentowały szerokie, ostro ścięte klapy, a spodnie noszone przez androgynicznych modeli miały prosty, klasyczny krój. Na zakończenie projektant pokazał trio "skafandrów kosmicznych" w metalicznych, kwiecistych żakardach, takich jak wirtualne ogrody, bujne i pełne nadziei.