KULTURA

Londyńska Oxford Street zostanie wyłączona z ruchu. Szykuje się prawdziwa rewolucja

07.11.2017 Michalina Murawska

Londyńska Oxford Street zostanie wyłączona z ruchu. Szykuje się prawdziwa rewolucja

Rewolucyjny plan przedstawił w poniedziałek na specjalnej konferencji burmistrz Londynu, Sadiq Khan. Zakłada on wyłączenie Oxford Street z ruchu samochodowego do końca 2018 roku. To duża zmiana, bo dotąd ulica była oblegana nie tylko przez turystów i klientów, ale także przez tłoczące się auta.

Wizualizacja proponowanych przez miasto zmian

Pasy jezdni zostaną przekształcone w szerokie chodniki, które zostaną ozdobione wielką instalacją artystyczną długą na 800 metrów, ławkami oraz zielenią. Pojawią się też dodatkowe postoje taksówek, z którymi teraz bywa problem w okolicach ulicy. Zmiany mają być wprowadzane stopniowo do 2021 roku.

Wizualizacja proponowanych przez miasto zmian

Szykująca się rewolucja zachęciła stowarzyszenie działające wokół Oxford Street do dalszych planów, które zakładają wyeliminowanie części sprzedawców detalicznych oferujących niskiej klasy produkty (zwykle turystyczne pamiątki, jak magnesy czy kubki) i sprawienie tym samym, by na ulicy poza największymi sieciami odzieżowymi zawitała też na dobre moda wysoka. W planach są też plany artystyczne, jak letnie wystawy czy teatr uliczny, które miałyby być dodatkową wartością dla turystów.

W rewitalizację ulicy zaangażowanych jest wiele osób, bo stanowi ona nie tylko turystyczną atrakcję, lecz także jest ważnym miejscem na mapie gospodarczej miasta. Szacuje się, że turyści na zakupy czy w restauracjach znajdujących się przy tej ulicy w 2020 roku wydadzą prawie osiem miliardów dolarów rocznie. Tygodniowo odwiedza ją około czterech milionów osób. Nic więc dziwnego, że sprawa jest traktowana bardzo poważnie, a negocjacje wciąż trwają.