KULTURA, MODA, STYL ŻYCIA
Lady Gaga w oversize’owym garniturze na gali w Hollywood
17.10.2018 Wojciech Szczot
Ostatnio o Lady Gadze było bardzo głośno. Gwiazda pop spróbowała swoich sił w filmie Bradley'a Coopera "Narodziny gwiazdy". I to okazało się być strzałem w dziesiątkę. Film, który swoją premierę w polskich kinach będzie miał 30 listopada jest już typowany do Oscara. Wiele osób uważa również, że Gaga statuetkę ma już w kieszeni. W ostatnim wywiadzie dla Ellen DeGeneres artystka powiedziała:
"Moja postać jest zupełnie inna niż ja. Ally, wyciągana na scenę boi się upokorzenia i jest zawstydzona. Ja wdarłam się na szczyt siłą. Kiedy zaczynałam jako wokalistka, dzwoniłam do różnych ludzi i przedstawiałam się jako mój manager. Chociaż wtedy nie miałam managera. Mówiłam: Lady Gaga jest bardzo zajęta, ale może dla Was wystąpić. Oczywiście cholernie mi na tym zależało".
W tym roku mija 10 lat od debiutu Lady Gagi na światowej scenie muzycznej. Przez zaledwie dekadę udało jej się zostać jedną z najpopularniejszych gwiazd pop oraz zyskać status ikony. Wielka kariera nie oznaczała jednak dla artystki powodzenia na wszystkich życiowych płaszczyznach. Gigantyczny sukces położył się cieniem na jej życiu prywatnym. W 2016 roku rozstała się z aktorem Taylorem Kinney'yem, z którym była w związku przez ponad 5 lat. Lady Gaga pojawiła się wczoraj na gali ELLE 25th annual Women in Hollywood. Odbierając nagrodę podziękowała swojemu partnerowi słowami: "Pragnę z całego serca podziękować mojemu narzeczonemu, Christianowi". Para spotyka się już od dłuższego czasu. Pierwszy raz widziano ich razem po występie artystki na Super Bowl 2016. Narzeczony artystki, Christiano Carino jest 49-letnim agentem gwiazd oraz wyszukiwaczem młodych talentów. Jednym z jego klientów jest Justin Bieber. Na gali gwiazda wystąpiła w nieszablonowej kreacji. Zamiast sukni, typowej dla tego typu gali, wybrała garnitur domu mody Marc Jacobs. Nie był to wybór przypadkowy, jak powiedziała za kulisami "przygotowując się do gali, czekały na mnie w garderobie najpiękniejsze sukienki". Ona jednak wybrała męski, oversize'owy garnitur. Jej strój stanowił świetną metaforę dla przemowy, którą wygłosiła podczas odbioru nagrody. Gwiazda podzieliła się z publicznością swoją osobistą historią, dotyczącą choroby, z którą zmaga się od kilku lat oraz molestowania seksualnego, którego doświadczyła na początku swojej kariery. W kilku zdaniach wytłumaczyła też swój strój: "ten duży, oversize'owy garnitur został uszyty dla kobiety. Nie suknia. To mnie poruszyło do łez. Ten garnitur odzwierciedla jak się dzisiaj czuję". Artystka nawiązując do nazwy imprezy "Women in Hollywood" poruszyła też problem traktowania kobiet w mieście aniołów. "Nie jesteśmy tylko obiektami dla rozrywki świata. Nie jesteśmy po prostu obrazami, które wywołują uśmiechy i grymasy na twarzach ludzi. Nie jesteśmy też uczestniczkami konkursu piękności. Mamy głębokie przemyślenia i idee oraz przekonania i wartości dotyczące świata do przekazania, mamy moc mówienia i bycia wysłuchanym oraz siłę walki, gdy jesteśmy uciszane." Bez względu na to, w czym Lady Gaga pokazała się na wczorajszej gali, jej słowa i tak zostałyby wysłuchane. Garnitur o silnych ramionach dopełnił jednak ich znaczenie i zademonstrował prawdziwą, kobiecą siłę.