René Lacoste – jeden z najbardziej utytułowanych tenisistów wszech czasów, innowator i wynalazca, znany był ze swojej nieustępliwości, odwagi w przekraczaniu granic i eksplorowaniu tego, co nieodkryte. I to właśnie te wartości przez lata kreowały wizerunek mężczyzny Lacoste – pewnego siebie, ale jednocześnie pełnego elegancji, równie mocno kochającego nonszalancję, co wyrafinowany styl, ciekawego świata i podążającego własną ścieżką. Teraz stały się także punktem wyjścia do stworzenia nowego, męskiego zapachu: L'Homme Lacoste. W minimalistycznym flakonie, którego linie inspirowane są tymi obecnymi na tenisowym korcie, kryje się niezwykle inspirująca mieszanka aromatów owocowych i drzewnych, dzięki czemu wyczuwalna z początku świeżość wraz z upływem czasu ustępuje miejsca wyrafinowanej i zmysłowej głębi. Nie tylko czyni to więc perfumy nietuzinkowymi, ale przede wszystkim daje im sporą dawkę uniwersalności – spodobają się bowiem zarówno miłośnikom orzeźwiających zapachów, jak i fanom cięższych nut. Dynamiczne i dominujące w L'Homme Lacoste nuty mandarynki i pomarańczy twórca zapachu, czyli Michel Girard, połączył z zaskakującym aromatem… rabarbaru. To jednak nie koniec: w nowej propozycji francuskiej marki obecne są także czarny pieprz, imbir, jaśmin oraz zapewniający nutkę słodyczy migdał. Drzewną i wyczuwalną na końcu bazę stanowią z kolei drzewo cedrowe, bursztyn, wanilia, piżmo oraz osiągnięte dzięki biotechnologii Akigalawood. Efekt? Orzeźwiający i hipnotyzujący zapach, idealny zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet – przetestowałyśmy go na własnej skórze i jesteśmy pod naprawdę ogromnym wrażeniem tego, jak pięknie rozwijają się na kobiecym ciele. Perfumy Lacoste L'Homme kupicie już m.in. w Sephorze w cenie 255 zł za 50 ml i 345 zł za 100 ml. Przeczytaj także: https://fashionpost.pl/bylismy-oficjalnej-premierze-nowego-zapachu-lacoste-lhomme/ https://fashionpost.pl/michel-girard-poznajcie-autora-nowego-zapachu-lacoste-lhomme/