To książka trochę historyczna, trochę romans, po prostu powieść rozrywkowa. Ponieważ ostatnio przypominam sobie, ze względów zawodowych, język niemiecki to polecę taką lekturę. Czytam ją w oryginale, nie jest niezwykle skomplikowana, pisana dość prostym językiem, co sprawie, że jestem w stanie wszystko zrozumieć, a przy okazji ma ciekawą fabułę. To mrożącą krew w żyłach historia prześladowanych kobiet, która naprawdę mnie przejęła.
„Die Seelen im Feuer”, Sabine Weigand