brak kategorii
Książę William z niecodziennym przesłaniem na okładce gejowskiego magazynu
16.06.2016 Michalina Murawska
Brytyjska rodzina królewska przez całe dekady uchodziła nie tylko za skamielinę minionych lat monarchii, lecz także za bardzo konserwatywny twór. Trochę powietrza wpuściła tam księżna Diana, której tragiczna śmierć znów sprawiła, że liberałowie pożegnali myśli o otwarciu się rodziny Windsorów na nowoczesność.
Szczęśliwie jednak pojawienie się Kate Middleton, a także coraz częstsze gesty synów Diany sprawiają, że ta brytyjska rodzina jest już nie tylko bogata i wpływowa, lecz także coraz bardziej sympatyczna.
William, który jest drugi w kolejce do tronu, jako pierwszy przedstawiciel monarchii pojawił się właśnie na okładce gejowskiego magazynu „Attitude”. Nie dość, że pozwolił się sfotografować, to jeszcze zaprosił przedstawicieli gazety do pałacu Kensington, gdzie wysłuchał, z jakimi problemami zmagają się osoby nieheteroseksualne. Na podstawie tych historii powstało oświadczenie, które wydrukowano w najnowszym numerze pisma.
„Nikt nie powinien być prześladowany w związku ze swoją orientacją seksualną czy z jakiegokolwiek innego powodu. Nikt nie powinien spotykać się z taką nienawiścią, jaka spotkała wielu tych młodych ludzi. Każdej młodej osobie, która jest prześladowana ze względu na swoją seksualność, chciałbym powiedzieć, żeby się nie poddawała: porozmawiaj z zaufaną osobą, z przyjacielem, nauczycielem, specjalistami z telefonu zaufania. Powinniście być dumni z tego, kim jesteście, nie ma niczego, czego powinniście się wstydzić” – możemy w nim przeczytać.
Choć spotkanie odbyło się przed tragicznymi wydarzeniami z Orlando, to oświadczenie jest silnym głosem sprzeciwu wobec nietolerancji, agresji i przemocy. Książę William udowodnił tym samym, że wraz z jego pokoleniem monarchia zmienia się i zmieniają się jej zasady funkcjonowania w społeczeństwie. To symboliczny, lecz ważny głos sprzeciwu wobec homofobii.
Tymczasem polska premier, pozostając w światowej awangardzie, nie złożyła kondolencji rodzinom zamordowanych w Orlando. Z kolei prezydent Warszawy po raz kolejny odmówiła w tym roku objęcia patronatem Parady Równości. Chyba musi jeszcze wiele wody w Wiśle upłynąć, zanim nasi rządzący zrozumieją, że prawa człowieka nie są kwestią do dyskusji i manifestacji własnych poglądów.