MODA, STYL ŻYCIA
Cate Blanchett jako pierwsza dostaje kreacje Gucci, Dior czy Armani. Dlaczego?
06.10.2016 Michalina Murawska
Cate Blanchett to świetna aktorka, która nie bawi się w hollywoodzkie skandale i próżno szukać jej w rubrykach towarzyskich. To sprawia, że duże domy mody chętnie nawiązują z nią współpracę. Dla projektantów to prestiż, że w ich kreacjach pojawia się tak wysmakowana postać. Tych jednak – przy wielkiej miłości do Cate – jest trochę w Hollywood, ale to właśnie Blanchett dostaje ubrania przedpremierowo. Dlaczego? Duża w tym zasługa jej przyjaciółki, Elizabeth Stewart, która jest szarą eminencją stylistek gwiazd. Jej autorytet jest na tyle duży, że jest ona niejako wizytówką otwierającą wiele luksusowych drzwi.
Tajemnicą poliszynela jest, że gwiazdy i celebryci są podzieleni według odpowiednich list, które uprawniają ich do wejścia na konkretne imprezy, nawiązywania prestiżowych kontaktów i dostawania ekskluzywnych ofert współpracy. Blanchett trafiła właśnie na najlepszą z list, czyli „A+”. To oznacza, że jest w ścisłej czołówce najważniejszych gwiazd, a więc także najbardziej poważanych i oglądanych, co już przecież bezpośrednio interesuje działy marketingu i PR poszczególnych domów mody.
Nie dziwi więc, że zanim ktokolwiek wiedział cokolwiek na temat ostatniej kolekcji Gucci, to Blanchett już dumnie prezentowała ją podczas wystawnej kolacji w Londynie. Trzeba przyznać, że to idealna kandydatka na muzę. Czy aktorka dołączy niedługo do Jareda Leto i zostanie kolejną ambasadorką włoskiej marki? Wcale byśmy się nie zdziwili.