Pokazywane podczas paryskiego tygodnia mody kolekcje Studio pokazują, że H&M nie skupia się wyłącznie na nurcie „fast fashion”, ale ma także chrapkę na bycie choć trochę częścią segmentu premium. Te limitowane linie za każdym razem zachwycają nietuzinkowym designem, a o ich popularności niech zaświadczy fakt, że błyskawicznie znikają ze sklepowych półek i ze sklepu internetowego marki.
Na jesień i zimę 2016 szwedzka sieciówka proponuję kolekcję, w której klimat cyganerii miesza się z dostojną kobiecością, a awangardowe formy z motywami zaczerpniętymi ze szwedzkiego folkloru. Znajdziemy w niej sporo przeskalowań, sylwetek klepsydry, które zastosowano chociażby w sukienkach i płaszczach, misternych haftów i bogatych zdobień. „W kolekcji H&M Studio pojawia się nowa kobiecość”, mówi Ann-Sofie Johansson, creative advisor w H&M. „Tematem kolekcji jest kobieca siła, połączona ze świeżym podejściem do folkloru i romantyzmu. Ta kolekcja jest bardzo ekskluzywna, ale równocześnie bardzo prawdziwa”. Oprócz świetnych i zaskakujących formą płaszczy i romantycznych sukienek, znajdziemy przeskalowane spodnie, białe koszule z koronką, kontrastowe połączenia i aksamitne zdobienia w postaci nonszalancko zwisających frędzli.
Całości kolekcji, którą utrzymano w kolorystyce czerwieni, czerni, granatu i neutralnych odcieni, dopełnia cała gama dodatków – kapelusze typu Gaucho, kowbojki, wąskie, jedwabne szaliki i małe torebki o kwadratowym, nieco pudełkowym fasonie. Gwiazdą kampanii reklamowej została dawno niewidziana ikona modelingu, Dunka Freja Beha Erichsen. H&M, idąc tropem marcowego pokazu, do którego zaprosił całą plejadę modelek, postanowił zaangażować także do lookbooka różnorodne przedstawicielki branży. Oprócz modelki plus-size Ashley Graham, wystąpiły w nim także Karly Loyce i Soo Joo Park.
Kolekcja H&M Studio wchodzi do sprzedaży już DZIŚ, a kupicie ją w salonie marki przy ulicy Marszałkowskiej w Warszawie oraz za pośrednictwem sklepu internetowego.
Radzimy się spieszyć!
