MODA, STYL ŻYCIA

Za co kochamy Toma Forda?

27.08.2016 Michalina Murawska

Za co kochamy Toma Forda?

NIE BYŁ ZWYCZAJNYM DZIECKIEM

Powiedzenie o Fordzie, że wiódł typowe dzieciństwo, byłoby po prostu kłamstwem. Projektant od małego był w stanie sprecyzować, co interesuje go najbardziej i miał jasno nakreślony plan dotyczący swojego wizerunku. Jak zdradził w jednym z wywiadów, kiedyś poczuł, że urodził się jako dorosły człowiek. „Kiedy miałem pięć lat, chciałem mieć pięćdziesiąt. Wiedziałem dokładnie, jak będę wyglądał i co będę robił. Nigdy nie czułem się jak typowe, małe dziecko – chciałem uczestniczyć w imprezach razem z rodzicami,  żyć w luksusowym apartamencie – najlepiej w Nowym Jorku, ale akurat ten plan z biegiem czasu uległ zmianie”. Tom Ford oprócz tego dość nietypowego jak na dziecko toku myślenia, od początku przywiązywał także ogromną wagę do swojego stroju i wyglądu. Już w trzeciej klasie podstawówki wyróżniał się na tle rówieśników nosząc dopasowany, dziecięcy garnitur i teczkę.

WŚRÓD SWOICH NAJWIĘKSZYCH INSPIRACJI WYMIENIA MAMĘ I BABCIĘ, DZIĘKI KTÓRYM NA POWAŻNIE ZAINTERESOWAŁ SIĘ MODĄ

Jak Ford sam mówił w wielu wywiadach, matka i babcia ze strony ojca wywarły ogromny wpływ na to, jak postrzega modę. „Moja mama była bardzo szykowna i hołdowała klasycznej elegancji. Babcia z kolei była bardzo stylowa, ale na swój własny i charakterystyczny dla Teksasu sposób (Ford pochodzi właśnie z tego stanu) – wszystko musiało być duże i wyraziste, począwszy od biżuterii, a na samochodzie kończąc”. O tym, jak Ford inspirował się bliskimi sobie kobietami świadczyć może zresztą fakt, iż kilkadziesiąt lat później, już jako dyrektor kreatywny Gucci, połączył te dwa bieguny i zaproponował nową, odmienioną estetykę domu mody. „Kanony piękna, jakimi nasiąkasz w dzieciństwie, zostają z tobą na całe życie. W Gucci widać więc tę inspirowaną Teksasem wyrazistość i pewne bogactwo połączone z elegancją i odrobiną klasyki”.

kampania Gucci jesień-zima 2004

JAKO NASTOLATEK DŁUGO SZUKAŁ SWOJEJ DROGI ZAWODOWEJ I ZDECYDOWANIE ZA DUŻO IMPREZOWAŁ

Tom Ford w wieku 16 lat rozpoczął naukę w koledżu Bard College w Simon’s Rock, ale szybko z niego odszedł. Następnie podjął studia z zakresu architektury na Uniwersytecie Nowojorskim, jednak i tutaj jego edukacja nie trwała zbyt długo – odszedł z uczelni po roku, a powodem tej decyzji była chęć skupienia się na graniu (i zarabianiu) w reklamach telewizyjnych. Kolejnym kierunkiem, który rozpoczął, była architektura wnętrz, tym razem w Parsons. Imprezowa atmosfera Nowego Jorku pochłonęła go jednak bez reszty i, jak się później okazało, wywarła ogromny wpływ na jego późniejsze życie prywatne oraz zawodowe. Ford był swego czasu regularnym gościem kultowego Studia 54, w którym to na dobre odkrył swój homoseksualizm oraz fascynację dyskotekowym glamourem i przepychem. Zanim ukończył Parsons, spędził półtora roku w Paryżu, gdzie odbył staż w biurze prasowym Chloe. To był początek wielkiej i profesjonalnej przygody z modą – pomimo tego, że nowojorską uczelnię ukończył z dyplomem z architektury, ostatni rok edukacji spędził na kierunku związanym z modą. Nadążacie? My ledwo.

OD ZAWSZE UPARCIE DĄŻYŁ DO CELU I BYŁ PRZY TYM PIEKIELNIE INTELIGENTNY

Tom Ford ukończył Parsons w 1985 roku i od razu zabrał się za szukanie pracy w branży mody. Szczególnie upodobał sobie bardzo znaną wtedy markę sportową należącą do projektantki Catht Hardwick. Znana jest anegdota o tym, jak zawzięty 24-latek dzwonił do biura Hardwick CODZIENNIE przez miesiąc. Chcąc pozbyć się, delikatnie mówiąc, natrętnego kandydata, projektantka  w końcu osobiście odebrała telefon i zapytała Forda, jak szybko mógłby przyjść się z nią spotkać. Ford przyjechał do biura zaledwie 2 minuty po rozmowie (okazało się, że dzwonił z lobby). Po latach Hardwick wspominała: „Naprawdę chciałam sprawić wszelkimi możliwymi środkami, aby nie robił sobie nadziei. Zapytałam go o ulubionych europejskich projektantów, na co on odpowiedział: ‘Armani i Chanel’. Kilka miesięcy później spytałam, dlaczego wybrał akurat te nazwiska. Odpowiedział, że to dlatego, że miałam wtedy na sobie coś od Armaniego”.

NIE WSTYDZI SIĘ SWOICH NATRĘCTW

Tom Ford od lat cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne (z ang. OCD) i absolutnie tego nie ukrywa. Historia o branych przez niego pięciu kąpielach w ciągu dnia, jest znana już chyba wszystkim choć trochę zainteresowanym życiem prywatnym projektanta. On sam wielokrotnie podkreślał, że jest to jego sposób nie tylko na relaks, ale na pozbycie się nachodzących go od czasu do czasu stresów czy stanów lękowych. Oprócz tego, Ford jest niepoprawnym perfekcjonistą, na czym czasami cierpią (a może korzystają?) jego pracownicy – bałagan na biurku i w najbliższym środowisku pracy jest absolutnie nie do przyjęcia. Projektant znany jest także w branży z tego, że wszystko planuje z ogromnym wyprzedzeniem. „Tak naprawdę już teraz dokładnie wiem, co będę robił w przyszłym roku”, zdradził w jednym z wywiadów. Szanujemy to.

kampania perfum Tom Ford „Costa Azurra”

NIE UZNAJE TEMATÓW TABU

Ford nie uznaje tematów tabu, z pewnością lubi od czasu do czasu czymś zaszokować, a ociekające erotyzmem kampanie, jakie robił będąc dyrektorem kreatywnym Gucci przysporzyły mu tylu samo fanów, co przeciwników. Nagość jest mu szczególnie bliska – nie ukrywa, że najchętniej cały czas chodziłby bez ubrania, w swoich kampaniach często wykorzystuje wizerunek roznegliżowanych modeli i modelek,  ma także na swoim koncie nagą sesję dla magazynu „Out” , do której zdjęcia wykonał Terry Richardson.

JEST JEDNYM Z NAJBARDZIEJ STYLOWYCH FACETÓW W BRANŻY MODY

Wiemy już, że po domu najlepiej porusza się nago, jednak oprócz tego, Tom Ford posiada styl, jakiego zazdrości mu pewnie połowa mężczyzn w branży mody i show-biznesu. Znany jest ze swoich garniturów i smokingów – zawsze idealnie skrojonych i dopasowanych, często wykonanych także z bordowego aksamitu. Ford równie zjawiskowo wygląda jednak również na co dzień i chyba do perfekcji opanował tzw. „styl lotniskowy”. Na jego niezawodny uniform składa się zawsze obcisła i seksownie rozpięta koszula, marynarka lub  zamszowa kurtka, obowiązkowo skórzana torba i wyraziste okulary. Panowie, uczcie się i słuchajcie, co mówi mistrz:

MA SMYKAŁKĘ DO BIZNESU

Kiedy po czterech latach pracy w Gucci, w 1994 roku Tom Ford objął stanowisko dyrektora kreatywnego, zaczął się nowy okres dla włoskiego domu mody – zarówno pod względem estetyki, jak i zysków, które rosły z roku na rok. Kierując marką Ford udowodnił, że seks naprawdę się sprzedaje – mocno erotyczne kampanie, pełne dominującego seksapilu znajdują się na liście najbardziej skandalicznych sesji wizerunkowych wszech czasów, ale sprawiły, że Gucci osiągnęło pułap zysków w wysokości 3 miliardów dolarów. W 2006 roku Ford powołał do życia autorską markę, w tym także linię beauty nie rezygnując z najbliżej sobie estetyki i generując naprawdę satysfakcjonujące przychody, pomimo zawrotnych cen. Dla przykładu, koszt garnituru z metką ‘Tom Ford’ to około 16 tysięcy złotych, a za perfumy Tobacco 1300 złotych.

NIE OGRANICZA SIĘ JEDYNIE DO MODY

W 2009 roku premierę miał debiutancki film Forda „Samotny mężczyzna”, nakręcony na podstawie książki Christophera Ishwooda o takim samym tytule. Rozgrywająca się w czasach kryzysu kubańskiego ekranizacja, w której zagrali między innymi Colin Firth i Julianne Moore nie tylko urzeka wysoką dbałością o atmosferę, kostiumy i muzykę (stworzoną przez pochodzącego z Krakowa Abla Korzeniowskiego), ale przede wszystkim zapewniła Fordowi nominacje do prestiżowych nagród i status pełnoprawnego reżysera. Projektant kontynuuje swoją karierę w branży kinematografii, a już niedługo premierę będzie miał drugi film jego autorstwa – „Nocturnal Animals” z Jake’iem Gyllenhaalem i Amy Adams.

OD 30 LAT JEST W ZWIĄZKU Z TYM SAMYM MĘŻCZYZNĄ

Tom Ford poznał swojego partnera (a od 2012 roku męża) Richarda Buckleya – byłego naczelnego „Vogue Hommes International” – w 1986 roku, w wieku 25 lat. Od tego czasu są nierozłączni, a jak Ford wyznał w jednym z wywiadów, już po pierwszej wspólnej przejażdżce windą wiedział, że chce go poślubić: „Kiedy pierwszy raz poszliśmy na drinka miałem uczucie, że wiem już o Richardzie wszystko”. Para, która nietypowo jak na standardy światowego show-biznesu, w tym roku obchodzi okrągłą 30. rocznicę związku, doczekała się także syna. Alexander John Buckley Ford przyszedł na świat 26. września 2012 roku.

 

Przeczytajcie również:
Kim jest Tom Ford
Tom Ford zaprojektował stroje dla Jamesa Bonda
Znamy datę premiery nowego filmu Toma Forda