brak kategorii

„Kimoji”, czyli emotikony od Kim Kardashian

21.12.2015 Michalina Murawska

„Kimoji”, czyli emotikony od Kim Kardashian

Bez względu na to, jakie mamy zdanie o Kim, trzeba przyznać, że 2015 rok był dla niej niezwykle udany  tym bardziej, że póki co nie dała się także wyprzedzić depczącym jej po piętach młodszym siostrom. Minione 12 miesięcy były także wyjątkowe pod innym względem – celebrytka przestała zamykać się jedynie na branżę modową i urodową, rozszerzając swoje zawodowe portfolio o książkę i stronę internetową połączoną z aplikacją, które z marszu stały się ogromnym hitem. Kardashian umocniła także swoją pozycję w mediach społecznościowych – jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 55 (!) milionów osób, a rok się jeszcze przecież nie skończył.

Kardashian wie, że to rozgłos i aktywność w mediach przynoszą jej pieniądze, dlatego nie trzeba było długo czekać na powrót celebrytki po wydaniu na świat „Świętego” (sic!). Najnowszym projektem Kim jest zbiór emotikonek, których głównym motywem została, rzecz jasna, ona sama. Szczerze mówiąc po tym, jak wydała książkę, której myślą przewodnią były „selfie”, nie mogliśmy chyba spodziewać się niczego innego.

Nie ma się co oszukiwać, jedną z pierwszych rzeczy, jaka przychodzi do głowy, kiedy pomyśli się o Kim, są (bardzo) duże pośladki. Od tej pory, jeśli tylko zakupicie aplikację celebrytki, będziecie mogły wklejać je do swoich instagramowych postów i wysyłać w grupowych rozmowach znajomym. Oprócz tego, w kolekcji znajdziemy słynną, płaczącą twarz Kim (nasz faworyt!), konturowaną twarz, tancerkę na rurze, pas, którym celebrytka modeluje swoją talię i buty „Yeezy” z kolekcji Kanyego Westa dla Adidasa.

Skusicie się na tę nowinkę?