Na okładkach magazynów oraz w sesjach zdjęciowych zwykle widzimy piękne ciała Gigi Hadid, Kendall Jenner czy Anny Ewers. Obok nich coraz większą popularność zdobywają dziewczyny o większych kształtach takie jak Candice Huffine oraz Barbie Ferreira. A co by się stało gdyby te piękne i szczupłe modelki zamieniły się w puszyste kobiety? Czy dalej chcielibyśmy podziwiać je w kampaniach reklamowych?
Kate Moss w wersji XXL
Turecki artysta, Nur Gürel, postanowił przeprowadzić taki właśnie eksperyment. Postanowił wykorzystać swoje wykształcenie zdobyte na uczelni artystycznej w Stambule oraz wieloletnie doświadczenie w malarstwie. Na plakatach z popularnych kampanii Stuarta Weitzmana z Kate Moss, Dolce&Gabbana, Light Blue z Anią Jagodzińską oraz Jordache z Heidi Klum, namalował większe ciała znanych modelek. Ich głowy pozostawił nienaruszone, co stworzyło bardzo wyraźny kontrast. Do wykonania plakatów użył farb olejnych, a stworzoną serię nazwał „Toy with Proportions”. Miało to odzwierciedlać jego zainteresowanie koncepcją piękna i promowania idealnych kształtów w modzie. Artysta uważa, że jesteśmy nieustannie zalewani wizerunkiem szczupłych ciał, co sprawia, że automatycznie tylko takie sylwetki uważamy za atrakcyjne.
Heidi Klum w powiększonej wersji
Gürel podkreśla, że wszystko zaczęło się od zabawy w powiększanie sylwetek w ulubionych magazynach o modzie. „Chciałem zwyczajnie podważyć istniejącą ideę piękna, którą zwykle widzimy w znanych tytułach”. Malarz chyba nie spodziewał się, że zamieni się to w coś większego. „Uważam, że każdy powinien kochać swoje ciało, niezależnie od rozmiaru” – podkreślał w rozmowie z magazynem „People”. To wydaje się być najlepszym przesłaniem płynącym z jego pracy.
