MODA, SHOPPING ONLINE, STYL ŻYCIA
Karl Lagerfeld i Ralph Lauren zadbają o wizerunek Melanii Trump
18.01.2017 Michalina Murawska
Temat projektowania dla Melanii Trump od miesięcy wzbudza duże poruszenie w światowej branży kreatorów mody. Dyskusję rozpoczęła Sophie Theallet, która była odpowiedzialna za stroje Michelle Obamy. Projektantka nawoływała do bojkotu nowej pary prezydenckiej, o czym pisaliśmy już w listopadzie 2016 roku.
Teraz w końcu wiemy, kto ubierze panią Trump na uroczystości inauguracyjne – jak donosi WWD będzie to duet Ralph Lauren i Karl Lagerfeld. O ile ten pierwszy ma już duże doświadczenie w projektowaniu dla Pierwszych Dam – jego projekty z uwielbieniem nosiły m.in. panie Reagan, Ford czy Obama – to dla tego drugiego będzie to totalnie nowe zajęcie.
Jak dobrze wiemy po dziesiątkach projektów, które Lagerfeld pieczętuje swoim nazwiskiem, ten nie boi się wchodzenia na niezbadane dotąd wody. Choć jego udział w strojeniu żony Donalda Trumpa może budzić emocje i już wywołał sensację w mediach społecznościowych, to należy pamiętać, że projektant jest oportunistą. Ciężko znaleźć jego jasne deklaracje wyborcze czy ideowe. Na pytania o znaczenie swoich dzieł czy ich symbolikę wielokrotnie odpowiadał, że „szyje tylko sukienki”.
Efekty prac obu panów zobaczymy już w najbliższy piątek – podczas ceremonii zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych.